22 maja 2015, 15:33
Amy Schumer wcieliła się w przerośniętą dziewczynkę, która zdecydowanie nie powinna występować w konkursie piękności. Wszystko po to, aby pokazać, jakim absurdem są pomysły typu "Toddlers & Tiaras".
Amy Schumer wcieliła się w przerośniętą dziewczynkę, która zdecydowanie nie powinna występować w konkursie piękności. Wszystko po to, aby pokazać, jakim absurdem są pomysły typu "Toddlers & Tiaras".
"Inside Amy Schumer" ma w tym roku świetny sezon – co odcinek to skecz, o którym jest głośno. W tym tygodniu Amy zaprezentowała skecz "Babies & Bustiers", w którym wcieliła się w dziewczynkę w stylu Honey Boo Boo. Jej matkę, Cleopatricię – kobietę trzymającą się ziemi jak mało która matka – zagrała Jennifer Coolidge.
Obie panie w bezlitosny sposób wyśmiały całą otoczkę dziecięcych konkursów piękności, których uczestniczki nie mają prawa jeść, płakać ani być sobą. Była szczypta rasizmu, sporo południowego obciachu i jeszcze więcej zwykłej ludzkiej głupoty.