"Revenge" się rozkręca! Kolejny świetny odcinek
Paweł Rybicki
17 października 2011, 11:27
Nowoczesna wersja "Hrabiego Monte Christo" w 4. odcinku ("Duplicity") intryguje coraz ciekawszą fabułą. Jeśli jeszcze nie oglądałeś – spoilery!
Nowoczesna wersja "Hrabiego Monte Christo" w 4. odcinku ("Duplicity") intryguje coraz ciekawszą fabułą. Jeśli jeszcze nie oglądałeś – spoilery!
Chyba nie grozi nam przemiana "Revenge" w specyficzny procedural o zemście, serial oparty na stałym powtarzaniu tych samych zachowań bohaterów. Owszem, scenarzyści nadal zachowują schemat "jeden odcinek – jedna ofiara zemsty Emily Thorne", lecz w "Duplicity" mogliśmy zauważyć istotną zmianę.
Tym razem Emily rozprawiła się ze swoim wrogiem bardzo szybko, niemal jednym ruchem. Pani psycholog, która umieściła niegdyś małą dziewczynkę w zamkniętym zakładzie, została zniszczona ujawnieniem pewnych nagrań… Co ciekawe, w internecie naprawdę pojawiła się strona internetowa założona w serialu.
Zamiast zemsty mamy w najnowszym odcinku rozbudowanie kilku wątków i lepiej poznajemy niektórych bohaterów. Na pierwszy plan wybija się przede wszystkim tajemnicze zachowanie Tylera Barrola (Ashton Holmes), przyjaciela syna Victorii Grayson, Daniela. Czyżby to on miał się okazać najgroźniejszym przeciwnikiem Emily? A może ma zupełnie inne cele?
Nic dziwnego, że scenarzyści próbują nowych rozwiązań. Trudno bowiem wyobrazić sobie, aby "Revenge" mogło na stałe przyjąć schemat z jednym wrogiem na odcinek. Przecież mszcząc się co odcinek na innej osobie z przeszłości, Emily szybko wykończyłaby większość mieszkańców Hamptons i okolic – a chyba nie o to chodzi.
Naszą bohaterkę czeka zapewne dużo więcej niż tylko konsekwentna zemsta na poszczególnych oprawcach. To dobrze dla fabuły, ale zarazem trochę szkoda. Osobiście chciałbym zobaczyć, jak Emily gładko rozprawia się ze zdegenerowanym światem elit Hamptons. Tak łatwo jednak nie będzie.