6 sierpnia 2014, 17:07
Tak, tak, Chris Pratt jest wszędzie. I jeszcze długo nie będziemy go mieli dosyć.
Tak, tak, Chris Pratt jest wszędzie. I jeszcze długo nie będziemy go mieli dosyć.
Chrisa Pratta do tej pory uwielbiało wąskie grono fanów "Parks and Recreation", ale wystarczył jeden występ w popularnym filmie, by nagle zakochali się w nim wszyscy. Oglądalność serialu pewnie od tego specjalnie nie urośnie, zamówienie dla finałowego sezonu nie zostanie zwiększone, ale przynajmniej mamy mnóstwo Andy'ego z "Parków" we wszelkich możliwych programach rozrywkowych.
I to nie tylko w telewizji, w radiu też. W programie "Whoolywood Shuffle" DJ-a Whoo Kida Pratt opowiadał, jak na początku tego tysiąclecia mieszkał z kumplem w vanie na Maui, gdzie palili trawkę i słuchali albumu "2001" Dr. Dre. Poproszony o wykonanie jakiegoś utworu, postawił na "Forgot About Dre" z fragmentem w wykonaniu Eminema. Zobaczcie, jak mu poszło.