10 powodów, by tęsknić za Jedenastym Doktorem
Marta Wawrzyn
24 grudnia 2013, 13:13
25 grudnia pożegnamy Jedenastego Doktora, czyli Matta Smitha. Przypominamy jego najlepsze momenty w GIF-ach.
25 grudnia pożegnamy Jedenastego Doktora, czyli Matta Smitha. Przypominamy jego najlepsze momenty w GIF-ach.
Twórcy "Doktora Who" są okrutni: zanim będziemy mogli cieszyć się, że mamy nowego Doktora, Petera Capaldiego, będziemy musieli wylać morze łez, patrząc, jak jego poprzednik umiera. Ja już szykuję chusteczki, bo Matt Smith był Doktorem, od którego zaczęła się moja przygoda z brytyjskim serialem. I choć jestem bardzo ciekawa Capaldiego, którego uwielbiam w "The Thick of It", to właśnie Matt pozostanie tym jedynym i najulubieńszym.
A ponieważ żyjemy w czasach, kiedy GIF-y rządzą światem, a przynajmniej naszym małym internetowym światkiem, powspominajmy. Oto 10 powodów, dla których będziemy tęsknić za Jedenastym.
1. Dawał się lubić od pierwszej chwili
2. Udowodnił, że muszki są fajne. I fezy też. I kapelusze. I okulary…
3. Tańczył tak, jakby nikt nie patrzył
4. Potrafił obronić się przed każdym przeciwnikiem
5. Umiał docenić tych, którzy czekali
6. Coś tam wiedział o życiu
7. I cieszył, kiedy mu się udawało obudzić. Znowu
8. Był przeuroczy, kiedy nie rozumiał ludzi
9. Sprawił, że tygodniami płakaliśmy po Amy
10. I od pierwszej chwili pokochaliśmy Clarę
Żegnaj, Doktorze. Do zobaczenia w innym życiu.