"Ty" – Penn Badgley wyjaśnia zakończenie serialu. Oto jego reakcja na ostateczny los Joego Goldberga
Po siedmiu latach losy Joego Goldberga dobiegły końca. Co o zakończeniu, które wręczono widzom w 5. sezonie, myśli Penn Badgley? Sprawdźcie jego komentarz, tylko uważajcie na spoilery.
Finał 5. sezonu serialu "Ty" pokazuje, jak po latach unikania sprawiedliwości Joe (Penn Badgley) nareszcie dał się złapać. Aktor tłumaczy, że kluczowa w całej koncepcji ostatniego sezonu jest Bronte (Madeline Brewer), bo reprezentuje samych widzów i ich obsesję na punkcie ekranowego mordercy.
Ty sezon 5 – Penn Badgley wyjaśnia zakończenie serialu
W finale 5. sezonu serialu "Ty" Joe w końcu trafia za kratki – a jego zbrodnie wychodzą na jaw. Zdaniem Badgleya ostatnie chwile z Goldbergiem nawiązują wprost do fenomenu swego bohatera – i faktu, że jest przez część widowni gloryfikowany i romantyzowany.
— To taki metaeksperyment. Zadajemy pytanie: czemu mamy taką obsesję na punkcie tego człowieka? Abstrahując od najbardziej powierzchownych powodów, co jest elementem, który działa w tym protagoniście? Myślę, że nam to wychodzi. To prawdziwa dekonstrukcja Joego – mówił aktor w rozmowie z Deadline .
Badgley tłumaczy, że jednym z najważniejszych elementów upadku Joego jest to, gdzie zostaje "złapany" – nie tam, gdzie przetrzymuje i zabija swoje ofiary, a w sypialni.
— To tam popełnia najgorsze czyny. Manipuluje i uwodzi. Klatka byłaby zbyt oczywista. W klatce umieściłby każdego, ale tylko kobiety trafiają do jego sypialni, więc tam dochodzi do jego najgroźniejszych czynów. I było to ważne – by w końcu pokazać go jako przestępcę seksualnego.
Aktor odniósł się do innego istotnego momentu finału – mowa o chwili, w której bohater po raz ostatni rzuca się na Bronte, a ta… odstrzeliwuje mu genitalia. Dla Badgleya jest to moment ostatecznego ukarania Joego.
— Gdyby ktoś miał go zabić – a byłaby to pewnie kobieta – to tak naprawdę obciążyłaby samą siebie popełnieniem morderstwa. To nie jest sprawiedliwość. A przynajmniej nie sądzę. Tortury? Ech, ok, ale wychodzi na to samo. Więzienie? To z kolei za mało. Więc co robimy? Odbieramy. Mu. Jaja.
Tutaj możecie sprawdzić, czemu w 5. sezonie serialu "Ty" zabrakło tej postaci. A jeśli macie już za sobą całość, zerknijcie na nasze wyjaśnienie zakończenia serialu "Ty".