"1923" – masakra tuż przed wielkim finałem serialu. Wyjaśniamy, kto i dlaczego zginął w 6. odcinku
Jacek Werner
17 kwietnia 2025, 13:16
Zwykle takie sceny zachowuje się na finał, ale "1923" postanowiło w przedostatnim odcinku zabrać się za ukatrupianie postaci. Zatem podsumujmy, kto zginął. Co mówią o tym aktorzy? Uwaga na spoilery.
Zwykle takie sceny zachowuje się na finał, ale "1923" postanowiło w przedostatnim odcinku zabrać się za ukatrupianie postaci. Zatem podsumujmy, kto zginął. Co mówią o tym aktorzy? Uwaga na spoilery.
W 6. odcinku 2. sezonu "1923" śmierć Jacka (Darren Mann) zabolała najbardziej, ale zgon zaliczyło łącznie aż siedem (!) postaci. Które zasłużyły na swój los w spin-offie "Yellowstone? Za którymi zatęsknimy?
1923 sezon 2 – kto zginął w 6. odcinku? Wyjaśniamy
6. odcinek 2. sezonu "1923" szybko odniósł się do cliffhangera z ubiegłego tygodnia, pokazując, że Pete (Jeremy Gauna) zginął z ręki szeryfa Kenta (Jamie McShade). Ten nie miał jednak zbyt wiele czasu, by cieszyć się zwycięstwem w pojedynku, bo wkrótce padł trupem z ręki ojca Renauda (Sebastian Roché).
Wkrótce po tym duchowny ruszył śladem Teonny (Aminah Nieves) i Runs His Horse (Michael Spears) i rdzennego Amerykanina również udało mu się zastrzelić – na szczęście na towarzyszącą mu bohaterkę nie starczyło mu już kuli i nim zdążył przeładować, Teonna wymierzyła mu krwawą zemstę. W gronie uśmierconych znaleźli się też Hillary (Janet Montgomery) i Paul (Augustus Prew), którzy zamarzli w drodze do Montany.
Co sami aktorzy mówią o losie pechowych bohaterów "1923"? Wiemy już, jak zareagował Darren Mann, który był śmiercią Jacka bardzo sfrustrowany. Na łamach Deadline Sebastian Roché wyjawił też, co myśli o rozliczeniu się z ojcem Renaudem.
— Prawdę powiedziawszy, gdyby to był film, myślę, że cała widownia wstałaby do owacji. Zrobiłaby falę. Rozumiem to. To tylko świadczy o geniuszu tekstów Taylora Sheridana – napisał tak złą, ale i skomplikowaną postać.
Michael Spears przyznał z kolei, że gdy on i Roché poznali się, aktor od razu przeprosił go za to, co zrobi jego postać, ojciec Renaud, w przyszłości. Ekranowy Runs His Horse przyznał, że nie doświadczył tego ze strony żadnego innego aktora.
— Tak zrobiłem. Byłem przecież w obecności ludzi, którzy mają w sobie międzypokoleniową traumę. Wiem, że my tu uprawiamy fikcję, ale jest to odtworzenie rzeczy, które naprawdę miały miejsce w tych szkołach i wydawało mi się właściwe, by przed kręceniem podejść i przeprosić. Tylko tyle mogłem zrobić. To najbardziej zła postać, w jaką się wcielałem. Nie tylko zła, ale i zakorzeniona w rzeczywistości. Robiąc research, moja szczęka opadała coraz niżej, gdy czytałem o koszmarach, do których dochodziło w tych szkołach – mówił Roché.
Jeremy Gauna, czyli serialowy Pete, przyznał, że emocje z pracy nad sceną śmierci Runs His Horse długo utrzymywały się na planie 6. odcinka. Nie wątpi też, że wielkie emocje ze strony Aminah Nieves wzięły się z zakulisowych okoliczności otaczających recasting roli Pete'a. Przypomnijmy, że w 1. sezonie rolę zagrał zmarły w 2024 roku Cole Brings Plenty.
— Myślę, że wszystko, co widzicie w tej scenie pomiędzy Aminah i Michaelem – wszystkie emocje – jest prawdziwe. Gdy ją nakręciliśmy plan nie był taki sam przez kolejne dwa dni – tylko przez jej krzyki, jej płacz. Pozwoliła na to, by wyszło z niej wszystko, co przeżyła z Cole'em. To właśnie widzicie. I miało efekt na wszystkich z nas, którzy byli wtedy na planie. Wszyscy byli we łzach.
Dodajmy, że choć 6. odcinek 2. sezonu "1923" pokazał na ekranę prawdziwą masakrę, to śmierć Jacka Duttona przyniesie największe konsekwencje. Jak odbije się ona na klanie Duttonów i co będzie dalej z Elizabeth (Michelle Randolph)? Możemy też założyć, że Jack to wcale nie ostatnia ofiara, którą Duttonowie poniosą w konflikcie o ziemię. Odpowiedź poznamy w specjalnym, wydłużonym finale 2. sezonu "1923".
Swoją drogą, czy wiecie, że oficjalnie zapowiedziano już kolejny spin-off "Yellowstone", dziejący się w czasie II wojny światowej? Sprawdźcie, czy jest szansa, że zagra w nim ktoś z "1923".