Aimee Lou Wood wkurzyła się na tę parodię "Białego Lotosu". Kultowy program ostro zakpił z jej wyglądu
SNL w najnowszym odcinku przedstawiło parodię 3. sezonu "Białego Lotosu", która w oczywisty sposób nabijała się z zębów Aimee Lou Wood. Aktorka odniosła się do sytuacji i nie kryje niezadowolenia.
"Saturday Night Live" w zeszłym tygodniu wzięło na tapet 3. sezon "Białego Lotosu", a szczególnie mocno oberwało się postaci Chelsea. Fani nie byli zachwyceni i krytykowali program za to, że kpi z wyglądu Aimee Lou Wood. Jak odniosła się do tego gwiazda?
Biały Lotos – Aimee Lou Wood i skecz Saturday Night Live
W parodii pt. "The White Potus" ekipa "Saturday Night Live" wysłała prezydenta Trumpa wraz z rodziną do jednego z hoteli sieci Biały Lotos. Członkowie obsady zagrali m.in. małżonkę i synów Trumpa, ale pojawiły się też inne postacie – prowadzący program Jon Hamm wcielił się w tutejszą wersję Ricka, z kolei Sarah Sherman zagrała Chelsea. I zrobiła to bardzo kreskówkowo, z szeroko otwartymi oczami, a do tego miała ogromne, sztuczne zęby i mówiła z ciężkim "brytyjskim" akcentem.
Aktorka odniosła się do sytuacji na swoim Instagramie, stwierdzając, że według niej była to nieśmieszna i wredna parodia. Gwiazda nie ukrywa, że jest jej przykro, ponieważ postać Chelsea w parodii sprowadzono tylko do jej wyglądu.
— Uważam, że skecz SNL był wredny i nieśmieszny. Szkoda, bo świetnie się bawiłam, oglądając [program] kilka tygodni temu. Tak, wkurzaj ludzi – o to chodzi w tym programie – ale może znajdzie się mądrzejszy, bardziej zniuansowany, nie tak tani sposób?
Stacja NBC, która emituje kultowy program satyryczny, nie skomentowała sytuacji, natomiast Aimee Lou Wood podkreśliła, że dwie osoby z SNL napisały do niej z przeprosinami – nie zdradziła jednak, kto to był i w jaki sposób się z nią skontaktowano. Przypomnijmy, że aktorka wielokrotnie mówiła, że dyskusja dotycząca jej zębów nie jest dla niej najprzyjemniejsza, ponieważ ma wrażenie, że nikt nie skupia się na jej talencie. Oto co powiedziała ostatnio w rozmowie z "GQ".
— Bardzo się cieszę, że to symbolizuje bunt i wolność, ale jest pewna granica. Cała rozmowa dotyczy tylko moich zębów i trochę mnie to smuci, ponieważ nie mogę rozmawiać o mojej pracy. Myślą, że to miłe, bo nie krytykują. I muszę to powiedzieć: nie wiem, czy gdyby to był mężczyzna, rozmawialibyśmy o tym tyle? Wciąż chodzi o wygląd kobiety.
Tutaj przeczytacie, jak ekipa "Białego Lotosu" ukryła zakończenie przed ciekawskimi, sprawdźcie też, gdzie rozegra się akcja 4. sezonu. Dowiedzcie się również, jaki wątek został wycięty z finału.