"Biały Lotos" – czy w finale 3. sezonu Belinda zachowała się jak Tanya? Aktorka komentuje twist
Karol Urbański
11 kwietnia 2025, 16:01
Za nami wszystkie odcinki 3. sezonu "Białego Lotosu", który domknął wątki – żywych i martwych – bohaterów hitowej serii. Jednym z najczęściej omawianych momentów z finału jest decyzja Belindy. Jak komentuje to aktorka? Uwaga na spoilery.
Za nami wszystkie odcinki 3. sezonu "Białego Lotosu", który domknął wątki – żywych i martwych – bohaterów hitowej serii. Jednym z najczęściej omawianych momentów z finału jest decyzja Belindy. Jak komentuje to aktorka? Uwaga na spoilery.
Czy w finale 3. sezonu serialu "Biały Lotos" Belinda (Natasha Rothwell) zachowała się niczym Tanya (Jennifer Coolidge) względem niej w debiutanckiej odsłonie? Choć takie wnioski nasuwają się same, gwiazdy nowej serii nie widzą podobieństwa między tymi dwoma zakończeniami.
Biały Lotos sezon 3 – Belinda w finale niczym Tanya?
Jak możecie pamiętać, w debiutanckiej odsłonie "Białego Lotosu" Tanya obiecała Belindzie pomoc finansową na otwarcie własnego salonu spa, tylko po to, by nagle zrezygnować z pomysłu w finale i nawet się nie wytłumaczyć. Tymczasem w 3. sezonie podobne traktowanie zapewniła sama Belinda Pornchaiowi (Dom Hetrakul), z którym planowała zrealizować marzenie o biznesie. Rozmawiając z Radio Times, Rothwell nie zgodziła się jednak z intrygującą analogią.
— To takie zabawne, czytam te wszystkie komentarze, w których ludzie piszą: "Zrobiła Pornchaiowi świństwo, tak jak Tanya zrobiła jej świństwo". Cóż, właściwie to nie. Po pierwsze, niczego mu nie obiecywała. Tanya coś jej obiecała, więc [Belinda] nie złamała obietnicy. Ale chodzi też o to, że ona musi wziąć się w garść. Musi się ustatkować. Wydaje się, że to jej pierwsza myśl, prawda? Widzimy, jak to robi i myślę, że to bardzo powierzchowna interpretacja. Ale po namyśle, sądzę, że ludzie zdadzą sobie sprawę, że nie złożono ani nie złamano żadnych obietnic, ona chce trochę odpocząć, aby naprawdę to wszystko zrozumieć. Nigdy nie mów nigdy. Wiecie, co mam na myśli? Myślę, że jej więź z nim była prawdziwa.
Co ciekawe, kontynuując swą wypowiedź, Rothwell wspomniała o słowach samego twórcy serialu Mike'a White'a, który wprost zasugerował, że finalna decyzja jej bohaterki ma być analogiczna do tego, co wydarzyło się w końcówce 1. sezonu "Białego Lotosu".
— Nie dostrzegłam tego, co jest szalone. Mike w którymś momencie powiedział: "O tak, jednym z pierwszych elementów, które wymyśliłem, było to, że Belinda zrobi Pornchaiowi to, co jej zrobiła Tanya. A ja nawet nie dostrzegłam tego w scenariuszu. Nawet nie przyszło mi to do głowy, ponieważ jestem Wagą, więc pomyślałam sobie: "Ona niczego nie obiecała". Wiem, że chcieliśmy, by odjechała z nim w stronę zachodzącego słońca, ale tak naprawdę niczego nie obiecała.
A czy możemy oczekiwać, że Belinda powróci w 4. sezonie "Białego Lotosu"? Sprawdźcie, co mówią o tym sami aktorzy, a także co mówiła Rothwell o dalszych losach Belindy po finale. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu i ostatnim odcinku nowej serii, sprawdźcie, jaki rekord pobił finał 4. sezonu "Białego Lotosu". Zobaczcie też wyjaśnienie finału 3. sezonu "Białego Lotosu".