"Biały Lotos" – co dalej z Belindą? Aktorka mówi, co będzie z bohaterką po szalonym finale 3. sezonu
Jacek Werner
10 kwietnia 2025, 14:16
W serialu "Biały Lotos" wygrywają nieliczni – i często za cenę nagięcia własnego poczucia moralności. Czy właśnie tak stało się z Belindą? Grająca ją aktorka zdradza co będzie dalej z ulubioną menadżerką spa.
W serialu "Biały Lotos" wygrywają nieliczni – i często za cenę nagięcia własnego poczucia moralności. Czy właśnie tak stało się z Belindą? Grająca ją aktorka zdradza co będzie dalej z ulubioną menadżerką spa.
3. sezonu serialu "Biały Lotos" zakończył się słodko-gorzkim (z naciskiem na to drugie) finałem, w którym giną Chelsea (Aimee Lou Wood) i Rick (Walton Goggins), a Belinda (Natasha Rothwell) przyjmuje łapówkę. Sama aktorka widzi w tym potężne katharsis, ale i potencjalne zagrożenie.
Biały Lotos sezon 3 – co zrobi Belinda?
W rozmowie z Radio Times Rothwell przyznała, że nie potrafi nie cieszyć się decyzją bohaterki w finale "Białego Lotosu". Dodała jednak, że przyszłość Belindy nie jest wyłącznie różowa – bohaterka będzie musiała ostrożnie obchodzić się ze swoim nowym majątkiem.
— Tego rodzaju finansowy głęboki oddech jest dla niej czymś naprawdę prawdziwym. Myślę, że to ekscytujące – móc to zobaczyć. Ale jestem też przerażona, bo jest taka kwestia w scenariuszu – pamiętam, że ją sobie zaznaczyłam podczas czytania – że ona mówi: chcę, by było mnie trudno znaleźć. Wie, że to nie jest tak, że to jest układ bez zobowiązań. Wie, że musi stamtąd zwiewać, bo złe rzeczy dzieją się dobrym ludziom, gdy w sprawę wchodzą pieniądze. Dobrze, że ma tego świadomość.
A co Rothwell myśli o postępowaniu Belindy wobec Pornchaia (Dom Hetrakul)? Po premierze finału w sieci nie zabrakło komentarzy, że bohaterka postąpiła z nim niewiele lepiej, niż kiedyś Tanya (Jennifer Coolidge) z nią samą. Aktorka przyznała, że choć pieniądze z całą pewnością zatruwają duszę – i Belinda może nie być wyjątkiem – woli myśleć o swojej bohaterce w bardziej optymistycznym świetle.
— Nawet jeżeli nic złego jej nie spotka, czy [Belinda] zdoła oprzeć się tym samym wadom i nie zmieni się w takiego samego człowieka, z jakimi musiała się zmagać? Myślę, że masaże, buddyzm i terapia spa przynoszą jej spokój. Myślę, że dają jej odrobinę radości. Chciałabym jednak, żeby znalazła coś, co jest nie tyle radością, a wytchnieniem od obowiązków – a właśnie to dają pieniądze. (…) Nie mogę być na 100% pewna, czy [Belinda] otworzy własne spa, ale wiem, że z częścią pieniędzy zrobi coś filantropijnego. Mam nadzieję, że zapewni sobie zasłużone wakacje, zabierze Ziona (Nick Duvernay) w różne miejsca i da mu życie, którego sama chce.
A czy możemy oczekiwać, że Belinda powróci w 4. sezonie "Białego Lotosu"? Sprawdźcie, co mówią o tym sami aktorzy. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu i ostatnim odcinku nowej serii, sprawdźcie, jaki rekord pobił finał 4. sezonu "Białego Lotosu". Zobaczcie też wyjaśnienie finału 3. sezonu "Białego Lotosu".