"Harry Potter" – zagranie Dumbledore'a to łatwizna? John Lithgow zaskakująco o roli w serialu HBO
Jacek Werner
27 marca 2025, 13:31
Fani "Harry'ego Pottera" uważnie przyglądają się castingowym wieściom – jedni z niepokojem, drudzy z zachwytem. A co o aktorskim wyzwaniu, jakim będzie rola Dumbledore'a, sądzi John Lithgow?
Fani "Harry'ego Pottera" uważnie przyglądają się castingowym wieściom – jedni z niepokojem, drudzy z zachwytem. A co o aktorskim wyzwaniu, jakim będzie rola Dumbledore'a, sądzi John Lithgow?
HBO powoli kompletuje obsadę nowej ekranizacji książek "Harry Potter". Choć stacja nadal niczego nie potwierdziła, John Lithgow ("The Crown") nie kryje się z tym, że to jemu przypadnie rola dyrektora Hogwartu. W wywiadzie zdradził teraz, że nie uważa, by zagranie tej postaci było trudnym zadaniem.
Harry Potter – Albus Dumbledore to prosta rola?
Lithgow nie obawia się przejęcia kultowej roli, którą na ekranie grali już Richard Harris, Michael Gambon i Jude Law. Tak wynika z wywiadu, którego aktor udzielił w podcaście "Smartless" (za Entertainment Weekly). Gwiazdor przyszłego serialu HBO porównał Albusa Dumbledore'a do… bomby nuklearnej.
— Wiecie, Dumbledore jest trochę jak broń nuklearna. Wybucha bardzo, ale to bardzo rzadko. I nie sądzę, żeby ta praca okazała się zbyt trudna.
John Lithgow doesn"t think playing Albus Dumbledore on the upcoming "Harry Potter" series will be "that hard a job": " He"s kind of this nuclear weapon. He only goes off very, very occasionally." https://t.co/0UOb9i1B2Y
— Entertainment Weekly (@EW) March 24, 2025
Aktor sugerował, że bardziej niż sama kreacja, zastanawia go harmonogram pracy nad serialem i kwestia wieloletniego kontraktu ze stacją.
— Logistyka jest dość straszna. Musiałem mocno pogłówkować nad tym, czy brać tę rolę, czy nie – pomyślałem też, że zaraz, w przyszłym roku, skończę 80 lat. Jeżeli to naprawdę zobowiązanie na siedem czy osiem lat, to jest to wspaniały sposób na zestarzenie się, jako aktor. W sensie, alternatywą jest bycie wzywanym raz na rok, by zagrać pacjenta z Alzheimerem z okropną gromadką plączących dzieci w średnim wieku – żartobliwie tłumaczył Lithgow.
W tej samej rozmowie Lithgow przyznał, że choć non stop wpada na entuzjastycznych fanów "Harry'ego Pottera", on sam dopiero nadrabia książki J.K. Rowling.
— Wygląda na to, że jestem daleko za wszystkimi. Jestem w połowie drugiej z tych siedmiu książek.
Przypomnijmy, że choć przedstawiciele HBO nadal nie potwierdzili jeszcze żadnego z raportów castingowych związanych z serią, niedawno dowiedzieliśmy się, kto ma zagrać Snape'a i McGonagall, a teraz zdradzono też, kto może wcielić się w Hagrida. A co jeszcze wiemy na ten moment o serialu? Niedawno oficjalnie podano, ile będzie odcinków "Harry'ego Pottera".
Choć zdjęcia do adaptacji mają ruszyć już tego lata, na efekty prac trzeba będzie jeszcze bardzo długo poczekać. Serial nie trafi do nas w 2026 roku – jak wcześniej podawano – a dopiero rok później, w 2027.