"Biały Lotos" – Jason Isaacs tłumaczy się z dziwnej przemowy o penisie. "To były niewłaściwe słowa"

Kilka dni temu pisaliśmy o wypowiedzi Jasona Isaacsa wokół jego "rozbieranej sceny" z 3. sezonu serialu "Biały Lotos". Ekranowy Timothy Ratliff skarżył się wówczas w telewizji o panujących w przemyśle filmowym "podwójnych standardach" ekranowej nagości. Aktor zdążył już wycofać się ze swoich słów.

Biały Lotos sezon 3 – Jason Isaacs wyjaśnia wypowiedź

Po emisji 4. odcinka 3. sezonu "Białego Lotosu" jednym z najgorętszych tematów wśród widzów było pytanie, czy penis Jasona Isaacsa był prawdziwy. Namiętnie powtarzana kwestia zbulwersowała aktora do tego stopnia, że ten postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami w amerykańskiej śniadaniówce.

— Wiele osób nad tym debatuje. Jest o tym głośno w całym internecie. [Nie odpowiem i] powiem wam dlaczego. W tym roku najlepszą aktorką na rozdaniu Oscarów jest Mikey Madison i nie widzę, by ktokolwiek dyskutował o jej wulwie, która jest w telewizji przez cały czas. I nie mówię tu o szwedzkich samochodach. Myślę, że to interesujące, że istnieją podwójne standardy dla mężczyzn, ale kiedy kobiety są nagie, [jak] Margaret Qualley w "Substancji", nikt nie śniłby o rozmawianiu z nią o jej genitaliach, sutkach czy innych tego typu rzeczach – mowił wówczas Isaacs.

Kilka dni później, kiedy wypowiedź aktora zdążyła odbić się negatywnym echem, ekranowy Timothy sprostował swe słowa i przyznał, że aktorki również są maglowane przez media w kwestii ekranowej nagości. Zobaczcie jego pełną wypowiedź udzieloną Variety.

— Powiedziałem niewłaściwe słowa w niewłaściwy sposób. Użyłem wyrażenia "podwójny standard", którego wcale nie miałem na myśli. Istnieje [inny] podwójny standard – kobiety były potwornie wykorzystywane, a mężczyźni nie. Wyszło to źle, a ja byłem zmęczony – udzieliłem bardzo wielu wywiadów. Absolutnie nie powinienem był wspominać o tych dwóch aktorkach, które ogromnie szanuję. Jestem wielkim fanem Mikey Madison. Nie chodziło mi o to, że mężczyźni mieli trudniej niż kobiety – to byłby absurd. Kobiety zawsze miały koszmarnie ciężko przed kamerą i mam nadzieję, że to się zmieni.

Isaacs jest zdania, że obecność penisów w "Białym Lotosie" jest uzasadniona tym, by "przywrócić niesprawiedliwą równowagę" ekranowej nagości. Aktor podtrzymuje, że pytania, które nagminnie otrzymywał od dziennikarzy, są nie na miejscu, i przyznaje, że jego wypowiedź była ogromnie niefortunna.

— Kobiety zawsze były wykorzystywane w kinie, zmuszane do bycia bezinteresownie nagimi i zadawano im całkowicie nieodpowiednie pytania. Dziennikarze pytali mnie tak wiele razy tego samego dnia: "Czy miałeś na sobie protezę?", co oznacza: "Czy widzieliśmy twojego prawdziwego penisa? To dla nas bardzo ważne, aby wiedzieć, czy widzieliśmy twojego penisa". Wydaje mi się to trochę dziwne i nieco obsesyjne. Myślałem, że będę się dobrze bawił, odpierając to, ale odparłem to bardzo słabo – podsumował aktor.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu, koniecznie sprawdźcie zwiastun 6. odcinka 3. sezonu "Białego Lotosu", który zapowiada ogromnego kaca u bohaterów. W oczekiwaniu na rozwój wydarzeń sprawdźcie kulisy sceny pocałunku braci z 3. sezonu "Białego Lotosu" i rzućcie okiem, co mówią gwiazdy o tym, kto umrze w 3. sezonie "Białego Lotosu".

Biały Lotos sezon 3 – odcinki w poniedziałki na HBO i Max