Max zapowiada nowy polski serial "Piekło kobiet". Warszawa z lat 30. i nietypowa intryga kryminalna

Co wiemy o nowym serialu platformy Max? "Piekło kobiet", którego producentką będzie Ewa Puszczyńska ("Zbrodnia"), opowie widzom tragiczną historię osadzoną w Warszawie lat 30. ubiegłego wieku. To historia o wolności wyboru, wzajemnym szacunku i akceptacji – mówią pierwsze opisy.

Piekło kobiet – Max szykuje polski serial. O czym będzie?

Dramat z wątkami kryminalnymi opowie widzom o losach Emila Heckmanna, zdolnego studenta medycyny, który odkrywa, że jego siostra zmarła po nielegalnej aborcji – ciąża była z kolei wynikiem gwałtu. Bohater ma przeczucia, że tragiczne zdarzenie ma coś wspólnego z pewnym tajemniczym mężczyzną, poznanym przez ogłoszenie w gazecie.

Emil konfrontuje się z redaktorem naczelnym czasopisma i bezskutecznie obwinia go o śmierć siostry. W ustaleniu tożsamości sprawcy bohaterowi postanawia pomóc Helena Wróblewska, żona dziennikarza.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Max Polska (@streammaxpl)

Max opisuje, że "Piekło kobiet" pokaże widzom świat zdominowany przez mężczyzn, w którym rozwija się kobieca przyjaźń i wielka solidarność.

— Jesteśmy dumni ze współpracy z artystami i twórcami o światowej renomie. Ich talent, pasja i doświadczenie stanowią fundament, na którym budujemy nasze projekty. Dlatego współpraca z Ewą Puszczyńską, producentką między innymi oscarowej "Idy", to dla nas zaszczyt i gwarancja, że produkcje Max Original będą najwyższej jakości. Naszą wspólną przygodę zaczęliśmy od serialu kostiumowego i mimo że jego akcja dzieje się prawie 100 lat temu jest on zaskakująco aktualny – mówi o serialu Bogumił Lipski, dyrektor działu fabularnego TVN Warner Bros. Discovery, które odpowiada za realizację.

Wyjaśnijmy jednak, że minie jeszcze sporo czasu, nim "Piekło kobiet" trafi do streamingu. Zdjęcia do serialu rozpoczęły się dopiero w ubiegłym miesiącu – ekipa będzie pracowała nie tylko na terenie Warszawy, ale i w Łodzi.

Scenariusz  do serialu napisały Magdalena Franczuk ("Kukuryku") i Ewa Popiołek ("Lady Love"). Reżyseruje Anna Maliszewska ("Będziemy mieszkać razem"), a autorem zdjęć jest Wojciech Zieliński ("Infamia"). Na chwilę obecną nie podano, kto wcieli się w główne role.