"Harry Potter" – jaki będzie Dumbledore w serialu? Aktor zapowiada zupełnie nowe podejście do postaci
Serial o Harrym Potterze cieszy się entuzjazmem w równym stopniu, co wzbudza niepokój. No bo po co zabierać się za tę adaptację, gdy filmy wciąż wydają się tak świeże? O tym samym pomyślał i John Lithgow.
HBO zmieni serię książęk "Harry Potter" w wielosezonowe wydarzenie streamingowe, ale czy aby na pewno serial będzie miał coś świeżego do powiedzenia? Nad tym zastanawiał się John Lithgow ("The Crown"), zanim przyjął rolę dyrektora Hogwartu.
Harry Potter – jaki będzie nowy Dumbledore?
Lithgow wstępuje w rolę, którą grali kiedyś Richard Harris, Michael Gambon i Jude Law. W wywiadzie dla Variety aktor zdradził, skąd decyzja, by dołączyć do serialu "Harry Potter" – wyjawił, że twórcy mają w zanadrzu coś zupełnie nowego i nie ma mowy o odgrywaniu dawnych interpretacji Albysa Dumbledore'a.
— Dużym pytaniem, które dla nich miałem, było: co w tym będzie nowego? Po co robić coś więcej z tym kanonem, skoro już zrobiono to już tak dobrze? A oni po prostu sprawili, że wszystko brzmi jak coś bardzo nowego. [W książkach] wraz z tym jak dzieci dorastają, dowiadujecie się więcej i więcej o postaci Dumbledore'a, i staje się on znacznie bardziej zaskakującą, skomplikowaną postacią. [Twórcy] opisali mi to i muszę odkryć to na własną rękę i zrobić z tym coś swojego.
79-letni aktor dodał też, że decyzja o dołączeniu do serialu nie była najłatwiejsza.
— Nie znam kanonu "Harry'ego Pottera" na pamięć – jak najwyraźniej 98% populacji świata. To była ogromna decyzja, bo wiąże się z kilkoma następnymi latami mojego życia. A młody nie jestem. To znaczy, to będzie prawdopodobnie ostatnia duża rola, którą zagram.
Przypomnijmy, że choć przedstawiciele HBO nadal nie potwierdzili jeszcze żadnego z raportów castingowych związanych z serią, ostatnio dowiedzieliśmy się, kto ma zagrać Snape'a i McGonagall. A co jeszcze wiemy na ten moment o serialu? Niedawno oficjalnie podano, ile będzie odcinków "Harry'ego Pottera".
Choć zdjęcia do adaptacji mają ruszyć już tego lata, na efekty prac trzeba będzie jeszcze bardzo długo poczekać. Serial nie trafi do nas w 2026 roku – jak wcześniej podawano – a dopiero rok później, w 2027.