"Rozdzielenie" – od jak dawna planowano ten twist z Cobel? Aktorka o przeszłości fanatyczki Lumonu
Jacek Werner
10 marca 2025, 17:01
W 8. odcinku "Rozdzielenie" dokonało niemożliwego: sprawiło, że współczuliśmy demonicznej Harmony Cobel. O jej koszmarnych doświadczeniach opowiedziała właśnie sama Patricia Arquette. Uwaga na spoilery!
W 8. odcinku "Rozdzielenie" dokonało niemożliwego: sprawiło, że współczuliśmy demonicznej Harmony Cobel. O jej koszmarnych doświadczeniach opowiedziała właśnie sama Patricia Arquette. Uwaga na spoilery!
"Rozdzielenie" odsunęło się w 8. odcinku od tego, co w 2. sezonie interesuje nas najbardziej: wątku reintegracji Marka (Adam Scott). Zamiast tego otrzymaliśmy treściwą dygresję na temat Harmony Cobel (Patricia Arquette) i jej przeszłości w Lumonie. Oto co mówi o tym wszystkim sama aktorka.
Rozdzielenie sezon 2 – co planuje Cobel? Wyjaśniamy
Wyprawa do Salt's Neck, gdzie mieściła się dawna fabryka eteru Lumon Industries, zaowocowała wieloma odkryciami: dowiedzieliśmy się, że Cobel pracowała jako dziecko i była non stop indoktrynowana przez korporację, ale przede wszystkim – że to właśnie bohaterka Arquette opracowała technologię rozdzielenia. Aktorka zdradziła teraz, że rozmowy na ten temat toczyły się już na dłuższy czas przed stworzeniem odcinków.
— Rozmawialiśmy o tym od pewnego czasu, rozpatrywaliśmy wiele różnych pomysłów. Ale jest coś takiego w tym grupowym, tym korporacyjnym myśleniu, że gdy służysz i jesteś dobry, to nie chodzi o jednostkę – niezależnie od tego, czy chodzi o wojsko, czy korporacje, czy cokolwiek takiego. [Masz] znać swoje miejsce, jako kobieta. Jako gatunek opracowaliśmy nawet specjalny język, by mówić o tym fenomenie: że masz obowiązek służyć większemu dobru, jakiejś większej idei. [Cobel] dorastała w życiu religijnym – miała być pokorna. [Mówiono jej:] nie przypisuj sobie tych zasług, to wszystko jest dla chwały Kiera – mówiła aktorka w rozmowie z Colliderem.
Choć możemy przypuszczać, że do pracy nad projektami czipa rozdzielającego panią Cobel pchnęła rozpacz nad własnym, niewolniczym położeniem – na powierzchni wszystko, czym się zajmowała, miało służyć Lumonowi. Arquette zauważa, że tym łatwiej jest zrozumieć gniew, że ostatecznie została odepchnięta przez korporację.
— Ona nigdy nie otrzymała uznania. Jej mama była tak naprawdę nieobecna, jej ciotka by jej go nie przyznała. Nikt nigdy nie da jej aprobaty, której szukała przez całe życie i nadal szuka. Nikt nie daje jej miłości, której pragnie w pewnym sensie, aprobaty, którą chciałaby mieć. To wszystko, co zna, ta gigantyczna, zepsuta, skomplikowana organizacja. W głębi duszy jest z siebie dumna i myślę, że ma w sobie dużo czegoś, co uważa za uprawnioną złość za to, co wniosła, a co jest nieustannie pomniejszane. A ją traktuje się bez jakiegokolwiek szacunku.
Co zatem zrobi Cobel teraz, gdy o jej pomoc zwrócili się Mark i Devon (Jen Tullock)? Finał odcinka mocno to sugeruje, ale na rozstrzygnięcie będziemy musieli poczekać aż do 9. odcinka "Rozdzielenia" – kiedy premiera? Dowiecie się tego z naszej rozpiski: Rozdzielenie sezon 2 – kiedy kolejne odcinki.
W międzyczasie sprawdźcie też, jak twórcy "Rozdzielenia" zrealizowali to niezwykłe ujęcie z 7. odcinka. Reżyserka nazwała je jednym z największych wyzwań swojej kariery. A czy serial już zasugerował nam, co może czekać Marka? W 7. odcinku było nawiązanie do opowiadania Lwa Tołstoja – sprawdźcie, jak ma się ono do fabuły serialu – i potencjalnego zakończenia.