Ten twist z 4. serii "Słodkich Magnolii" nie powinien był was zaskoczyć. Zapowiadano go od początku

Od kilku dni na platformie Netflix dostępny jest 4. sezon serialu "Słodkie Magnolie", a jego finałowy odcinek pozostawił widzów z pytaniem – czy Maddie (JoAnna Garcia Swisher) wyjedzie z Serenity?

Słodkie Magnolie sezon 4 – twist z wyjazdem Maddie

W finale Maddie otrzymała ofertę pracy w marketingu w firmie wydawniczej w Nowym Jorku i wiele wskazuje na to, że ją przyjmie, a to oznaczać będzie pewne zmiany w serialu. Jak zauważa Screen Rant, ten twist w wątku bohaterki był zapowiadany przez cały sezon, ponieważ fabuła w dużej mierze skupiała się na transformacji.

Po tym jak niespodziewana śmierć Billa wstrząsnęła Serenity, jego dawni znajomi zaczęli zadawać pytania o swoje dziedzictwo i o to, jak chcą budować swoje życie. Temat ten przewijał się przez cały 4. sezon "Słodkich Magnolii". Przykładowo spotkanie Erika (Dion Johnstone) i Helen (Heather Headley) podczas burzy zapoczątkowało duże zmiany dla tej pary i w końcu też zasłużony happy end, a w międzyczasie Erik wprost poruszył tematy odrodzenia i "tworzenia przestrzeni dla czegoś nowego". 

Z kolei w 7. odcinku 4. sezonu Dana Sue (Brooke Elliot) podkreślała, że jej córka Anne powinna szukać siebie i podążać własną ścieżką, zamiast tkwić w stałym punkcie – zachęciła ją do wyjazdu na wymarzone studia, chociaż dziewczyna rozważała uniwersytet bliżej Serenity, obawiając się, co będzie, jak wyjedzie daleko od domu. 

Trudno nie dojść do wniosków, że serial w pewien sposób sugerował nam, że zmiany w życiu czekają także Maddie – i tak właśnie się stało. 5. sezon "Słodkich Magnolii" mógłby pokazać, jak bohaterka radzi sobie z łączeniem pracy w Nowym Jorku z życiem w Serenity – jednak na ten moment nie ma wieści na temat kontynuacji.

Czekając na dalsze wieści, przeczytajcie komentarz JoAnny Garcii Swisher na temat ślubu Maddie z Calem, który miał miejsce w 1. odcinku. Sprawdźcie też, skąd ta śmierć w 4. sezonie "Słodkich Magnolii" – w książce jej nie było.