"Czarne stokrotki" – co wydarzy się w finale? Gwiazdy obiecują szaleństwa. "Naprawdę odpinamy wrotki"
Karol Urbański
13 lutego 2025, 12:32
Za nami siedem odcinków "Czarnych stokrotek", a przed nami już tylko jeden. Jeszcze przed premierą serialu CANAL+ zapytaliśmy gwiazdy, czego możemy spodziewać się po wielkim finale. Oto co nam powiedzieli.
Za nami siedem odcinków "Czarnych stokrotek", a przed nami już tylko jeden. Jeszcze przed premierą serialu CANAL+ zapytaliśmy gwiazdy, czego możemy spodziewać się po wielkim finale. Oto co nam powiedzieli.
Przed nami wielki finał serialu "Czarne stokrotki" od CANAL+. Co wydarzy się w ostatnim odcinku polskiego thrillera? Rzućcie okiem, w jaki sposób zwieńczenie tej opowieści zapowiedziały gwiazdy projektu. Czy czekają nas szaleństwa pokroju "Pana Kleksa w kosmosie"?
Czarne stokrotki – co wydarzy się w finale serialu?
Największą ciekawość przed finałem "Czarnych stokrotek" niewątpliwie wzbudziła w nas Alicja Wieniawa-Narkiewicz, czyli ekranowa Ada, która zasugerowała, że na ostatni odcinek warto czekać choćby z dwóch powodów. Po pierwsze, jej postać dostaje nieco więcej "pola do popisu", a po drugie twórcy "naprawdę odpinają wrotki".
— Myślę, że to jest taki wyczekany moment, gdzie Ada ma trochę więcej pola do popisu. A cały serial, mogę powiedzieć, że chyba poniekąd zmienia konwencję i naprawdę odpinamy wrotki. Tu już jest "Pan Kleks w kosmosie". Jest grubo – zapowiedziała intrygująco aktorka.
Swojej przedmówczyni wtórował Dobromir Dymecki, ekranowy tata Ady, który potwierdził, że oprócz "niezłej jazdy" finał "Czarnych stokrotek" będzie też poruszającym zakończeniem historii opowiadanej przez twórców na przestrzeni ośmiu odcinków.
— Tak, to prawda. Zaczyna się niezła jazda. Nie mogę za wiele zdradzić, przykro mi, ale ten 8. odcinek jest bardzo zaskakujący, bardzo mocny. Wydaje mi się, że dla widzów może być to niezłe zaskoczenie, co wydarza się w 8. odcinku i jakiego znaczenia nabiera cała ta historia. Jest to bardzo zaskakujące i też bardzo realne. Mnie to poruszyło bardzo.
Swoją perspektywą podzieliła się z nami również Karolina Kominek, która zauważyła, że oprócz tego wszystkiego finał "Czarnych stokrotek" będzie po prostu "piękny". Co ciekawe, jak zasugerowała serialowa Lena, na ekranie ma pojawić się nowa tajemnicza miejscówka, która wygląda bardzo "niepolsko".
— Żeby tutaj też nie zdradzać za dużo, mogę powiedzieć, że będzie pięknie, że w tym ostatnim odcinku mamy rzeczywiście wyjątkowe, przepiękne zdjęcia i myślę, że niewielu widzów zgadłoby, gdzie były one realizowane. Ale tu też jest dla was takie zadanie, żeby sobie to sprawdzić, bo to wygląda bardzo – nie obrażając naszego pięknego kraju – niepolsko. Także na pewno będzie wizualnie bardzo pięknie.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu CANAL+, koniecznie sprawdźcie kulisy wyzwań fizycznych w "Czarnych stokrotkach". W międzyczasie rzućcie okiem, co aktorzy mówili na temat tego, co wyróżnia "Czarne stokrotki" na tle konkurencji w polskim rynku telewizyjnym, a także czym są skrzypłocze i zielone kamyki.
Jeśli jesteście z kolei ciekawi, co o tytule sądzi Serialowa, przeczytajcie nasz tekst: Czarne stokrotki – recenzja serialu. Dodajmy, że więcej naszych wywiadów znajdziecie na kanale Serialowej na YouTube – dajcie nam suba, a na pewno nie przegapicie nowych materiałów wideo.