Dawid Ogrodnik na długo zapamięta plan "Czarnych stokrotek". Poznajcie kulisy scen akcji w serialu
Karol Urbański
31 stycznia 2025, 16:01
"Czarne stokrotki" (Fot. CANAL+/Jarosław Sosiński)
Plan "Czarnych stokrotek" okazał się bardzo pomyślny dla Dawida Ogrodnika. Okazuje się, że aktor związany z rolą policjanta Rafała Niecia mocno zainspirował się fizycznym aspektem pracy przy serialu.
Plan "Czarnych stokrotek" okazał się bardzo pomyślny dla Dawida Ogrodnika. Okazuje się, że aktor związany z rolą policjanta Rafała Niecia mocno zainspirował się fizycznym aspektem pracy przy serialu.
W serialu "Czarne stokrotki" nie brakuje intrygujących postaci. Bohaterem, któremu tytuł poświęca niemalże tyle samo czasu, ile głównej bohaterce (Karolina Kominek), jest Rafał Nieć (Dawid Ogrodnik), wałbrzyski policjant, a jednocześnie bliski przyjaciel Leny. Polski gwiazdor na pewno zaliczy doświadczenie pracy nad serialem do udanych. Oto dlaczego.
Czarne stokrotki – Dawid Ogrodnik o fizycznym treningu
Serialowa spotkała się z obsadą "Czarnych stokrotek", a wśród gwiazd znaleźli się Dawid Ogrodnik i Piotr Żurawski, odtwórca roli Luki, a zarazem ekranowy partner Rafała. Pierwszego z nich zapytaliśmy o fizyczny aspekt przygotowania do roli, który – jak się okazuje – wyjątkowo przypadł aktorowi do gustu. Przede wszystkim w kwestii pracy z bronią – Ogrodnik zdradził nawet, że po zdjęciach wyrobił sobie pozwolenie na broń.
— Ja akurat nie byłem wtedy chyba w najlepszej kondycji fizycznej, ale faktycznie lubię w kinie, w serialu, jak się dzieje. Lubię kino akcji, lubię kryminały z tego powodu, że uwielbiam pościgi – chciałbym to robić samemu i właściwie ten serial był takim zaczynkiem do tego, że zrobiłem pozwolenie na broń i że mogę się specjalizować teraz albo dokształcać i robić w tej dziedzinie. Zadałem sobie takie pytanie: jak chciałbym się dalej rozwijać?
Pomyślałem, że po tym serialu fajnie byłoby to kontynuować, że te wszystkie rzeczy związane z bronią, jak ja robię te wszystkie ruchy – nie będę musiał im poświęcać tyle czasu w okresie przygotowawczym, tylko będę mógł poświęcić czas na coś innego z ekipą koordynatorów czy kaskaderów, [aby] to robić jeszcze lepiej. (…) I mam dużą wdzięczność, że się tak zajawiłem tym i że po tym serialu faktycznie poświęciłem czas na to – i mam nadzieję, że się będę jeszcze dalej w tym rozwijał.
W trakcie rozmowy z aktorami poruszyliśmy również temat tego, w jaki sposób przeszłość postaci wpłynęła na to, jak Rafał i Luka funkcjonują obecnie. Podczas gdy Żurawski trafnie zauważył, że w przypadku jego bohatera nie chodzi tyle o przeszłość, ile o kulturowe położenie Luki wewnątrz rodziny, tradycji romskiej itd., grany przez Ogrodnika Rafał ma nieco bardziej pokomplikowaną sytuację.
— W moim przypadku raczej [chodzi] nawet nie o przeszłość, tylko przeszłość w sensie tradycji. Bo on jest z kultury romskiej, czyli bardzo tradycyjnej i takiej bardzo zamkniętej. Więc to jest główny temat tego wątku i przynajmniej jego postaci – bycie między młotem a kowadłem, między życiem, które chciałby prowadzić, a życiem, za które musi wziąć odpowiedzialność, czyli za swoją rodzinę. Od pewnego momentu już musi stać się głową rodziny – zauważył Żurawski.
Co ciekawe, Ogrodnik stwierdził, że postać Luki wydała mu się bardzo intrygująca z powodu większej odwagi i świadomości sytuacji, w której się znajduje. Rzućcie okiem, czego swemu ekranowemu partnerowi zazdrości Ogrodnik w kontekście postaci Rafała.
— Pomimo że moja postać jest motorem napędowym, była potrzeba poczucia wolności, jakiegoś komfortu, buntu, że on będzie działał teraz w imię i prawa, i sprawiedliwości, że tak naprawdę te wszystkie dobre czynniki, o których myślał, prowadzą do jego wewnętrznej tragedii i przyglądania się sobie. Ja na przykład postać Piotra oceniłem po obejrzeniu serialu bardzo pozytywnie – że gdyby Rafał Nieć miał taką refleksję na temat tego, że ten facet zostaje właśnie głową rodziny, że ten facet decyduje o przyszłości nie tylko swojej, ale też swoich dzieci, braci, wujków. To jest zupełnie inne myślenie, niż my mamy.
(…) Ta jego dorosłość – myślę, że bardzo mnie to zaciekawiło i jednocześnie poruszyło, bo nie miałem w ogóle takiej świadomości, tworząc tę postać. Raczej widziałem swoje – czego on nie chce, że nie chce wziąć tej właśnie odpowiedzialności, [chce] wyjechać do Berlina i tak dalej. Zobaczyłem, że to wszystko jest ucieczkowe w mojej postaci. (…) Tak jak mówi mój przełożony, "bo ty, ku*wa, jesteś taki krystaliczny", no to zobaczyłem, że on wcale nie jest taki krystaliczny, że ten kryształ czasami może się wydać, jak się mocno przyjrzymy, gdzieś tam w środku bardzo brudny. Natomiast ten kamień już z założenia jest brudny – Wałbrzych, Rom itd. Okazuje się, że on jest, jaki jest, ale jest bardzo wartościowy i myślę, że to jest bardzo ciekawe.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o kulisach serialu, koniecznie sprawdźcie wypowiedzi gwiazd o kulisach mocnej sceny seksu z "Czarnych stokrotek. W międzyczasie rzućcie okiem, co aktorzy powiedzieli na temat tego, co wyróżnia "Czarne stokrotki" na tle konkurencji na polskim rynku telewizyjnym. Jeśli jesteście z kolei ciekawi, co o tytule sądzi Serialowa, przeczytajcie nasz tekst: Czarne stokrotki – recenzja serialu.
Dodajmy, że więcej naszych wywiadów znajdziecie na kanale Serialowej na YouTube – dajcie nam suba, a na pewno nie przegapicie nowych materiałów wideo.