Dlaczego Mel stchórzyła przed ślubem? Gwiazda "Virgin River" tłumaczy zachowanie swojej bohaterki
6. sezon "Virgin River" sięgnął po trop "uciekającej panny młodej" i pokazał wątpliwości Mel tuż przed ceremonią. Czemu bohaterka stchórzyła? Gwiazda tłumaczy jej zachowanie.
Finałowy odcinek 6. sezonu "Virgin River", w końcu pokazał ślub Mel (Alexandra Breckenridge) i Jacka (Martin Henderson) – ale nie mogło odbyć się bez komplikacji. Oto co gwiazda serialu mówi o zachowaniu swojej bohaterki.
Virgin River sezon 6 – czemu Mel bała się ślubu?
Niedługo przed ceremonią Mel zaczęła panikować i zastanawiać się, czy podejmuje dobrą decyzję. Na ratunek przybył Jack, który zabrał ukochaną w ważne dla nich miejsca – nad rzekę, gdzie spotkali się w 1. sezonie "Virgin River" – i obiecał, że zawsze przy niej będzie. Jak ten wątek komentuje Alexandra Breckenridge?
— To było takie słodkie. To, co stało się z ojcem Mel w noc przed ślubem, przypomniało jej wszystkie straty, których doświadczyła. Jednym z powodów, dla których odpychała Jacka na początku ich związku, było to, że nie chciała ponownie przechodzić przez stratę. Była przerażona, że jeśli wpuści kogoś innego, straci go. Myślę, że zdarza się to większości ludzi, którzy tego doświadczyli. To prawdziwa rzecz, to prawdziwa walka.
Myślała, że sobie z tym poradziła, ale wszystko po prostu do niej wróciło. Myślę, że naprawdę chciała tej jasności i nowego początku z Jackiem, kiedy się pobrali. Chciała być w stanie zostawić to wszystko za sobą, a on pomógł jej zobaczyć, że nie musisz zostawiać tego wszystkiego za sobą – wszystkie te rzeczy, które ci się przytrafiły, są częścią tego, kim jesteś i są częścią tego, dlaczego cię kocham – powiedziała aktorka w rozmowie z Deadline.
Alexandra Breckenridge powiedziała, że jej zdaniem ten moment przed ślubem jest przede wszystkim dowodem na silne uczucie łączące Jacka i Mel, jest także dowodem ich wzajemnego szacunku i miłości. To coś znacznie więcej niż bajkowy moment w stylu komedii romantycznej.
— To naprawdę potężne i myślę, że to idzie w parze z tym, co właśnie powiedziałam o tym, jak bardzo ci dwoje stali się ze sobą związani i jak wiele szacunku i miłości mają dla siebie nawzajem. On jest przy niej w tym momencie i nie jest zły. Nie ma tam nic poza miłością i jego obietnicą: przeprowadzę cię przez to, pomogę ci i zrobię wszystko, czego potrzebujesz. Jeśli nie chcesz brać ślubu dzisiaj, to w porządku. Jeśli chcesz się pobrać, pobierzmy się.
Naprawdę uwielbiam sposób, w jaki ukształtowali wszystkie te momenty dla bohaterów, ponieważ uważam, że jest to coś, czego wszyscy powinniśmy szukać w miłości. To nie tylko bajkowe chwile, to prawdziwe zrozumienie i więź z drugą osobą.
Czekając na wieści o kolejnych odcinkach, sprawdźcie nasze wyjaśnienie zakończenia 6. sezonu "Virgin River", a także co czeka Mel i Jacka po bajkowym ślubie. Zerknijcie też, jaki pomysł na prequel "Virgin River" ma showrunner hitu Netfliksa.