Gwiazdy "Diuny: Proroctwa" ujawniają prawdziwych złoczyńców serialu. "Uważajcie na tych cichych"
Karol Urbański
14 grudnia 2024, 10:12
"Diuna: Proroctwo" (Fot. HBO)
Za nami cztery odcinki "Diuny: Proroctwa", a przed nami już tylko dwa. Fabuła zostawiła nas w takim momencie, że szala zwycięstwa może przechylić się na czyjąkolwiek korzyść – oto co o końcówce mówią ekranowe siostry Harkonnen.
Za nami cztery odcinki "Diuny: Proroctwa", a przed nami już tylko dwa. Fabuła zostawiła nas w takim momencie, że szala zwycięstwa może przechylić się na czyjąkolwiek korzyść – oto co o końcówce mówią ekranowe siostry Harkonnen.
Co czeka nas w dwóch ostatnich odcinkach serialu "Diuna: Proroctwo"? I kto tak naprawdę jest największym złoczyńcą w opowieści? Ekranowe siostry Harkonnen, czyli Emily Watson (Valya) i Olivia Williams (Tula), podrzuciły kilka intrygujących wskazówek.
Diuna: Proroctwo – kto jest największym złoczyńcą?
W rozmowie z Colliderem ciekawą uwagą podzieliła się Williams, czyli odtwórczyni roli tej cichszej z sióstr Harkonnen. Odnosząc się do pytania na temat zabójczego twistu z 3. odcinka z udziałem jej postaci, aktorka zasugerowała, że nie należy bagatelizować tych, którzy pozornie wydają się mniej zabójczy. Czy w ostatnim odcinku czeka nas podobna sytuacja?
— To, co dzieje się w 6. odcinku, spowodowało, że dosłownie [musiałam się] cofnąć i pomyśleć: "Co? Poczekajcie cholerną minutę!". Jestem bardzo łatwowierna, bardzo łatwo mnie zaskoczyć. To wszystko było dla mnie szokiem. Tylko dlatego, że ona dużo płacze. Możesz płakać i zabić kogoś w tym samym momencie. Uważajcie na tych cichych – stwierdziła aktorka.
Co ciekawe, aktorki były zgodne w tym, że największym złoczyńcą w całym serialu wcale nie jest żaden człowiek. Ich zdaniem największe zło powoduje po prostu strach, który – przytaczając słowa Williams – "przepływa przez wszystkie postaci".
Watson: W pewnym sensie, jeśli istnieje główny czarny charakter, główny bohater w tym serialu, to jest nim strach. I to jest to, co musimy pokonać.
Williams: Strach to bardzo pojemne słowo w tym serialu. Cóż, moja postać jest nerdką i mówi, że strach, trochę jak wścieklizna, jest czymś, co wynika z twojego biomu. To tak, jakby tropili bakterie jelitowe prowadzące do depresji. To tak, jakby ten strach, który przepływa przez nich wszystkich, był zaraźliwy. Jest to bardzo istotne w dzisiejszych czasach, ponieważ wszyscy jesteśmy przekonywani, szczególnie teraz, aby się bać i działać z powodu strachu.
W oczekiwaniu na rozwój wydarzeń koniecznie sprawdźcie zwiastun 5. odcinka "Diuny: Proroctwa", a w nim zapowiedź kryzysu w zakonie, jak i otwartej wojny w imperium. W międzyczasie przeczytajcie też naszą opinię o produkcji: Diuna: Proroctwo – recenzja serialu. A kiedy zobaczymy następny odcinek? Pełna rozpiska tutaj: Diuna: Proroctwo – kiedy kolejne odcinki.