"Sandman" – Tom Sturridge wraca jako Morfeusz. Zdjęcie z 2. sezonu pokazuje władcę Krainy Snów
Jacek Werner
10 grudnia 2024, 15:32
"Sandman" (Fot. Netflix)
2. sezon "Sandmana" to jedna z najmocniej wyczekiwanych kontynuacji w przyszłorocznym grafiku streamera. Netflix pokazał właśnie nowe zdjęcie zza kulis tej produkcji – zobaczcie powrót tytułowego bohatera.
2. sezon "Sandmana" to jedna z najmocniej wyczekiwanych kontynuacji w przyszłorocznym grafiku streamera. Netflix pokazał właśnie nowe zdjęcie zza kulis tej produkcji – zobaczcie powrót tytułowego bohatera.
Przyszłość projektów sygnowanych nazwiskiem Neila Gaimana nie wygląda najlepiej – za sprawą płynących pod adresem pisarza oskarżeń o molestowanie seksualne – ale 2. sezon jego serialu "Sandman" jest niemal gotowy. Netflix pokazał nową fotkę zza kulis. Jak w nowych odcinkach będzie wyglądał tytułowy bohater (Tom Sturridge)?
Sandman sezon 2 – Morfeusz na zdjęciu z kontynuacji
Fotka z planu 2. sezonu "Sandmana" (zdjęcia dobiegły końca jeszcze latem tego roku), którą zamieściło TVLine, pokazuje władcę Śnienia gotowego do walki z nieujawnionym jeszcze przeciwnikiem. Z kim może się mierzyć? Opcji nie brakuje: w 2. sezonie "Sandmana" mają pojawić się nowi członkowie rodzeństwa Nieskończonych i postacie zaczerpnięte z rozmaitych panteonów, w tym nordyckiej mitologii.
A co w ogóle czeka Morfeusza w 2. sezonie? Przypomnijmy, że debiutancka seria odcinków pokryła kluczowe wydarzenia z dwóch pierwszych tomów komiksowego "Sandmana". 2. sezon ma natomiast przenieść wydarzenia opisane w zbiorach "Pora mgieł" i "Ulotne życia".
W zapowiedziach (i przeciekach z planu serialu) możemy odczytać sugestię, że wobec serialu Netfliksa podjęto bardziej radykalne decyzje. Swego czasu fani zauważyli, że ekipa "Sandmana" sfilmowała już jedną ze scen z przedostatniego tomu komiksów Gaimana, co oznacza, że 2. sezon może pominąć mnóstwo kluczowych zdarzeń serialu i przesunąć się w stronę konkluzji.
Skąd taka (potencjalna) decyzja Netfliksa? Przyczyn może być wiele. Streamer wpierw długo zwlekał z ogłoszeniem 2. sezonu, bo "Sandman" nie doczekał się oglądalności na poziomie największych hitów platformy. W ostatnich miesiącach wiele mówiło się o skandalu z udziałem Gaimana – pisarz został oskarżony o molestowanie seksualne przez kilka kobiet. W konsekwencji odsunięto go m.in. od serialu "Dobry omen", który został też mocno skrócony w obliczu zarzutów. Możemy założyć, że i Netflix nie przejdzie wobec niepokojących raportów obojętnie – konsekwencją może być właśnie skrócenie "Sandmana", którego Gaiman jest jednym z głównych twórców.
Przypomnijmy, że 2. sezon "Sandmana" szykowany jest na 2025 rok. Obok Sturridge'a w obsadzie powrócą m.in. Kirby Howell-Baptiste (Śmierć), Gwendoline Christie (Lucyfer), Mason Alexander Park (Pożądanie), Donna Pareston (Rozpacz), Vivienne Acheampong (Lucienne), Mark Hamill (Mervyn Pumpkinhead), Sanjeev Bhaskar (Kain) oraz Adim Chaudhry (Abel).
W 2. sezonie "Sandmana" zobaczymy też nowych aktorów: Freddie Fox ("Ród smoka") pojawi się jako Loki, Clive Russell ("Gra o tron") jako Odyn, Laurence O'Fuarain ("Wiedźmin: Rodowód krwi") jako Thor, Adrian Lester ("Primary Colors") jako Los, Esme Creed-Miles ("Hanna") jako Marzenie/Maligna i Barry Sloane ("Zemsta") jako Zniszczenie. Ostatnio dowiedzieliśmy się, kto jeszcze związał się z obsadą.