"Gąska" – Tomasz Kot mówi nam o swojej postaci z komedii Prime Video. "Jezus Maria, kogo ja tu gram?"
Karol Urbański
1 grudnia 2024, 13:01
"Gąska" (Fot. Prime Video)
"Gąska" to serial komediowy wypełniony barwnymi postaciami. Wśród nich najbardziej wyróżnia się jednak ten, który stoi na samym szczycie sklepowej hierarchii, czyli Włodek grany przez Tomasza Kota. Oto co powiedział nam aktor o postaci.
"Gąska" to serial komediowy wypełniony barwnymi postaciami. Wśród nich najbardziej wyróżnia się jednak ten, który stoi na samym szczycie sklepowej hierarchii, czyli Włodek grany przez Tomasza Kota. Oto co powiedział nam aktor o postaci.
Zamerykanizowany w 100% Włodek w interpretacji Tomasza Kota to zdecydowanie najbardziej barwna postać z serialu "Gąska". W rozmowie z Serialową kultowy aktor opowiedział o swoich przemyśleniach na temat tego wyjątkowego bohatera, który z jednej strony wzbudza w nas litość, a z drugiej sprawia, że chce się rzucić wszystko i pracować w supermarkecie.
Gąska – Tomasz Kot jako Włodek w serialu Prime Video
Odpowiadając na nasze pytanie o inspiracje do roli Włodka, największy gwiazdor produkcji zaznaczył, że jego postać wpisuje się w pewien uniwersalny schemat człowieka mającego obsesję na jakimś punkcie. Uzależnienie od Ameryki przez Włodka jest jego zdaniem pretekstem, by pokazać kogoś zafiksowanego na punkcie danego tematu. Ale jaki w ogóle jest Włodek? Kot uważa, że to nastolatek uwięziony w ciele dorosłego.
— Wydaje mi się, że jest cała masa takich ludzi. Jak przystępowałem do pracy nad Włodkiem i tak sobie rozmawialiśmy na próbie o tej proamerykańskości Włodka, o tym jego gigantycznym kompleksie, o tym, że on tak naprawdę chciałby Amerykę przenieść do Polski, to pomyślałem sobie, że to była tak częsta postawa, jak byłem nastolatkiem – że cokolwiek ktoś ma amerykańskie, cytowanie fragmentów filmów – jak te maleńkie angielskie rzeczy wchodziły w język.
I pomyślałem sobie: Włodek to jest taki gość, który po prostu się nie zmienił. On z tym został, czyli mamy nastolatka w ciele 47-latka. Bardzo ciekawa opcja i tak naprawdę, jak by się zastanowić, to bardzo wielu ludzi tak ma. Nie chodzi o Stany. Ktoś ma nastukane na punkcie samochodu i ciągle z tym breloczkiem musi rozmawiać, ktoś ma obsesję [na punkcie] butów, strasznie widać uzależnienie od social mediów.
Kontynuując swą wypowiedź, Kot przyznał, że Włodek jest też takim bohaterem, przy którym – mówiąc kolokwialnie – ręce opadają. Aktor zwrócił uwagę na desperackie poszukiwania jego własnej wersji amerykańskiego snu, który Włodek chciałby zrealizować w polskim supermarkecie. Czasami pozostaje skwitować to krótkim i zwięzłym "Jezus Maria, kogo ja tu gram?"
— Jest to przepiękne, kiedy jest taka sytuacja, że oczywiście mamy śmieszne rzeczy, śmieszne teksty, czasami nie da się tego zagrać, a czasami trzeba osobno się skoncentrować, żeby to zrobić, i nagle pojawia się tekst tak prawdziwy, że serce boli. I to jest taki moment, kiedy jest jeden odcinek, kiedy Włodek ma kolejny idiotyczny pomysł, absolutnie nieadekwatny do rzeczywistości i na skutek tego pomysłu cały zespół ledwo żyje.
I jest taka jedna scena, jak wchodzę do gabinetu, troszeczkę załamany, bo już wiemy, że to jest troszeczkę porażkowe. I [Madzia, postać grana przez Julię Rosnowską] mnie pyta z takimi rozwichrzonymi włosami ze zmęczenia: "i jak, Włodku, zarobiłeś już swoje pieniądze, jest sukces?". I to jest taki moment, w którym mnie, Tomaszowi, tak się serce mieli. Jezus Maria, kogo ja to gram!? A z drugiej strony jest Włodek, który tak naprawdę ciągle próbuje zrobić biznes życia. Wystarczy tylko te cechy jakoś tak przenieść i pomyślałem sobie: no i proszę, jest Włodek z tym przedziwnym gabinetem, z flagą amerykańską na sercu.
Zgodnie z oficjalnym opisem, w "Gąsce" poznajemy losy 24-letniej Leny (Aleksandra Grabowska, "Infamia"), która podejmuje pracę w tytułowym supermarkecie i próbuje odnaleźć się w niezwykłej załodze. Szybko okazuje się, że Włodek jest w stanie wygenerować tyle samo problemów, co centrala Gąski, więc trzeba połączyć siły z resztą ekipy, do której należą m.in. była dresiara, a obecnie ambitna kierowniczka Domi (Magdalena Koleśnik, "Kruk") i miły, lecz nieco irytujący Marek (Mikołaj Śliwa, "Zachowaj spokój").
Jeśli chcecie dowiedzieć się, co o tytule od Prime Video sądzi Serialowa, koniecznie sprawdźcie nasz tekst: Gąska – recenzja serialu. W międzyczasie rzućcie okiem na wypowiedzi aktorów, o tym, czemu "Gąska" to czułe spojrzenie na codzienność. Więcej rozmów z ekipą kryminału od Prime Video znajdziecie wkrótce na kanale Serialowej na YouTube – dajcie nam suba, a na pewno nie przegapicie nowych materiałów wideo.