"Gąska" to "czułe spojrzenie na codzienność". Co zdaniem gwiazd serial Prime Video mówi o Polsce?
Karol Urbański
29 listopada 2024, 15:33
"Gąska" (Fot. Prime Video)
Serialowa spotkała się z gwiazdami "Gąski", pierwszego polskiego serialu Prime Video, którego akcja rozgrywa się w supermarkecie. Oto co aktorzy i aktorki opowiedzieli nam o miejscu akcji – w jaki sposób mówi nam ono o Polsce?
Serialowa spotkała się z gwiazdami "Gąski", pierwszego polskiego serialu Prime Video, którego akcja rozgrywa się w supermarkecie. Oto co aktorzy i aktorki opowiedzieli nam o miejscu akcji – w jaki sposób mówi nam ono o Polsce?
Czy "Gąska" to Polska w soczewce? W jaki sposób serial komediowy od Prime Video mówi o naszej rodzimej rzeczywistości? Z tymi pytaniami zmierzyły się gwiazdy tytułu w rozmowie z Serialową. Rzućcie okiem, co powiedzieli nam aktorzy i aktorki produkcji, która bierze pod lupę polski supermarket.
Gąska – co serial komediowy Prime Video mówi o Polsce?
"Gąska", za której sterami stoją twórcy hitowego "1670", nie jest może pierwszym serialem w historii osadzonym w supermarkecie, ale – jak zauważył Janusz Chabior, czyli ekranowy ochroniarz Kazik – jest pierwszym polskim serialem, który mierzy się z tą materią. Siłą rzeczy twórcy tytułu od Prime Video mocno osadzili akcję "Gąski" w naszej rodzimej rzeczywistości. Jak wyszedł ten portret zdaniem aktorów? Czy serial ma raczej pozytywny czy negatywny wydźwięk? Oto co powiedział Chabior:
— Przede wszystkim na pewno jest to wydźwięk komediowy, bo jest to serial komediowy i opowiada historię pewnego supermarketu, którego nazwa brzmi Gąska. Na płaszczyźnie właśnie tego supermarketu można zobaczyć w soczewce Polskę. Ja nie pamiętam, żeby w Polsce akcja serialu działa się w supermarkecie. Tych supermarketów w Polsce jest trochę, więc na pewno każdy z widzów i też każdy z nas w takim markecie był. I interesuje nas, jakie są pomidory i jakie są ceny, ale nie zastanawialiśmy się nigdy, co tam robią i jacy są ludzie, którzy tam pracują. Bo przekrój też jest wiekowy w tym supermarkecie, Kazik jest tam najstarszy, jest na szczycie wiekowej drabiny, ale jest też zlepek bardzo młodych, fajnych, nieogranych jeszcze bardzo zdolnych aktorów.
Wspomniani przez ekranowego Kazika młodzi aktorzy trafnie wypunktowali, że "Gąska to czułe spojrzenie na codzienność", a także dowód na to, że "jako naród mamy się z czego śmiać". Przy tym wszystkim zdaniem gwiazd serial wpisuje się w nurt komedii w duchu "feel good", który ma – najzwyczajniej mówiąc – wprawić widza w dobry nastrój.
Magdalena Koleśnik: Rzeczywiście są różne wydarzenia i o to myślę, że chodziło o scenarzystom, żeby przedstawić też problemy czy kwestie, które gdzieś tam funkcjonują u nas w kraju, żeby widzowie mogli się z tym zidentyfikować. A też czasem są to sytuacje kuriozalne czy absurdalne i jest to źródło humoru, ale też takiego, który nie kpi czy nie jest cyniczny, tylko bardziej oswaja nas czy pozwala z takim delikatnym uśmiechem spojrzeć na samych siebie.
Aleksandra Grabowska: Lubię to określenie, że to jest komedia w duchu "feel good". Myślę, że to bardzo dobrze definiuje, że on [serial] jest też satyryczny. Dlatego nie jest tak mocno zakorzeniony w jakichś odniesieniach do aktualnych wydarzeń politycznych. Tylko to wszystko jest bardzo na miękko. Ale też wnikliwe. Wnikliwie i przenikliwe.
"Gąska" to w końcu też sama ekipa tytułowego supermarketu, a zatem swego rodzaju odbicie naszego społeczeństwa. W dalszej części wypowiedzi Grabowska, odtwórczyni roli Leny – wraz z którą wkraczamy w sklepowy świat w 1. odcinku – zauważyła, że to miejsce akcji stwarza bardzo dobre warunki do tego rodzaju opowieści do ludziach.
— Ja myślę, że jest to jakaś struktura i mała społeczność. Nie chcę, żeby to źle zabrzmiało, ale każda z tych osób ma jakąś historię tego, dlaczego do tego miejsca trafiła i dlaczego w nim została. Gdybyśmy robili to rzeczywiście w firmie, biurze w centrum Warszawy, to powiedzmy, że mamy osoby, u których możemy jakoś domyślić się ich ścieżki życiowej. A tutaj mamy taką zbitkę – i to jest, myślę, fajne, to też tak zostało napisane – postaci i osób, które z różnych powodów znalazły się w tym miejscu. I niektóre chcą w nim zostać, a niektóre nie, ale przez to są ze sobą zderzeni w Gąsce – podsumowała Grabowska.
Zgodnie z oficjalnym opisem w serialu "Gąska" poznajemy losy 24-letniej Leny (Grabowska), która podejmuje pracę w tytułowym supermarkecie i próbuje odnaleźć się w niezwykłej załodze. Na jej czele stoi ekscentryczny przedsiębiorca Włodek (Tomasz Kot, "Wielka woda"). Szybko okazuje się, że szef jest w stanie wygenerować tyle samo problemów, co centrala Gąski, więc trzeba połączyć siły z resztą ekipy.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, co o tytule od Prime Video sądzi Serialowa, koniecznie sprawdźcie nasz tekst: Gąska – recenzja serialu. Więcej rozmów z ekipą komedii od Prime Video znajdziecie wkrótce na kanale Serialowej na YouTube – dajcie nam suba, a na pewno nie przegapicie nowych materiałów wideo.