Przed nami rollercoaster emocji w "Yellowstone". Jamie nie podda się tak łatwo – co powiedział aktor?
Karol Urbański
19 listopada 2024, 12:32
"Yellowstone" (Fot. Paramount Network)
Za nami premiera sezonu 5B "Yellowstone" i zapowiedź starcia na śmierć i życie w rodzeństwie Duttonów. Wątek Jamiego zapowiada się niczym istny rollercoaster, co dobrze opisał sam aktor. Uwaga na spoilery.
Za nami premiera sezonu 5B "Yellowstone" i zapowiedź starcia na śmierć i życie w rodzeństwie Duttonów. Wątek Jamiego zapowiada się niczym istny rollercoaster, co dobrze opisał sam aktor. Uwaga na spoilery.
Co takiego czeka Jamiego (Wes Bentley) w pozostałej części odcinków sezonu 5B "Yellowstone"? Niepokojącą sytuację tego bohatera opisał odtwórca roli w rozmowie z The Hollywood Reporter. Aktor zapewnił, że jego postać będzie "niebezpieczna i nieprzewidywalna" na skutek śmierci Johna Duttona (Kevina Costner).
Yellowstone sezon 5B – co dalej w wątku Jamiego?
Upozorowane samobójstwo gubernatora Montany – które okazało się oczywiście sprawką Sarah (Dawn Olivieri) – na dobre postawiło naprzeciw siebie Jamiego i Beth (Kelly Reilly). Wygląda jednak na to, że przybrany brat nie zamierza składać broni. Bentley zauważył, że jego bohater znajduje się obecnie w sytuacji granicznej, która może doprowadzić go do naprawdę niebezpiecznych miejsc.
— Nie mogę powiedzieć zbyt wiele; nie chcę nikomu tego spoilerować, ponieważ jestem w stanie wyłapać każdą małą zapowiedź. Ale jest bardziej dramatycznie i intensywnie niż kiedykolwiek wcześniej. Stawka jest wyższa niż kiedykolwiek – oni nie wyluzują! Nie zawrą pokoju. Więc od tego, gdzie widzieliśmy ich po raz ostatni, przechodzimy od razu do poczucia niebezpieczeństwa. Jamie jest w miejscu, w którym jest niebezpieczny, ponieważ jest nieprzewidywalny, a jest nieprzewidywalny, ponieważ wziął teraz duży zamach i jeśli to nie potoczy się to dobrze, to on wie, że to już prawdopodobnie koniec. Stawka jest więc wysoka, a Taylor [Sheridan, twórca serialu] naprawdę się spisał.
W dalszej części rozmowy aktor poruszył temat tego, jak to w ogóle było wcielać się w Jamiego na przestrzeni ostatnich siedmiu lat. Choć Bentley nie należy do aktorów metodycznych, gwiazdor "Yellowstone" złapał się na poczuciu, jakby to rzeczywiście on sam przeżył wszystko to, co przydarzyło się jego postaci w serialu. W związku z tym kreacja Jamiego bynajmniej nie należała do najłatwiejszych w jego karierze.
— Nie jestem aktorem metodycznym w tym sensie, że muszę w pełni wcielać się w postać lub nurkować tak głęboko przez cały czas. Ale kiedy grałem tę rolę przez siedem lat, czułem się, jakby to wszystko przytrafiło się mnie. Czułem się tak, jakby metoda działała bez mojego udziału. Więc tak, to uderzyło dość szybko. Jak tylko wróciłem na plan, znów tak było. W moim odczuciu Jamie to głównie nienawiść do samego siebie, pustka i płytkość. Jest zagubiony i nie ma żadnej tożsamości. Naprawdę trudno jest dopuścić to do mojego świata i zrozumieć, kiedy ja się tak czuję, a kiedy on – podsumował aktor.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o finałowej porcji odcinków westernowego hitu, koniecznie sprawdźcie, jaką rolę odegra Kayce w sezonie 5B "Yellowstone". Dowiedzcie się też, co my sądzimy o 9. odcinku 5. sezonu "Yellowstone" i śmierci Johna Duttona: Yellowstone sezon 5B – recenzja premiery.
A kiedy zobaczymy następny odcinek finałowego sezonu serialu SkyShowtime? Pełna rozpiska tutaj: Yellowstone sezon 5B – kiedy kolejne odcinki.