Czy 3. sezon "Ktoś, gdzieś" to już definitywny koniec serialu? Zapytaliśmy ekipę, czy jest szansa na powrót
Marta Wawrzyn
3 grudnia 2024, 16:12
"Ktoś, gdzieś" (Fot. HBO)
To już prawie koniec "Ktoś, gdzieś" – przed nami tylko finał 3. sezonu i zarazem całego serialu. Zapytaliśmy gwiazdy, czy planują zakończyć serial definitywnie, o czym tak naprawdę są finałowe odcinki i czy jest szansa na powrót.
To już prawie koniec "Ktoś, gdzieś" – przed nami tylko finał 3. sezonu i zarazem całego serialu. Zapytaliśmy gwiazdy, czy planują zakończyć serial definitywnie, o czym tak naprawdę są finałowe odcinki i czy jest szansa na powrót.
Zbliża się pożegnanie z "Ktoś, gdzieś", cenionym przez krytyków komediodramatem HBO o zwykłym życiu w małym miasteczku w Kansas. Czego powinniśmy spodziewać się po finale i co zdaniem gwiazd serialu powinniśmy wynieść z całego seansu?
Ktoś, gdzieś sezon 3 – czy to naprawdę koniec serialu?
Serialowa rozmawiała przed premierą 3. sezonu z Bridget Everett, współtwórczynią "Ktoś, gdzieś" i odtwórczynią roli Sam, oraz Mary Catherine Garrison, czyli serialową Tricią, siostrą głównej bohaterki. Nie mogło zabraknąć pytania o zakończenie – finał serialu już w najbliższy poniedziałek na HBO i platformie Max – a dokładniej o to, jakie ono będzie i czy aby na pewno to już definitywny koniec historii Sam i jej przyjaciół.
— Myślę, że zrobilibyśmy krzywdę serialowi, gdybyśmy w pewien sposób go zakończyli. Myślę, że napisaliśmy i nakręciliśmy ten sezon jako moment w czasie. Te postacie żyją w mojej głowie i wiem, gdzie byłyby teraz. Gdybyśmy więc kiedyś zrobili film czy coś takiego, myślę, że ta historia toczy się dalej. Nie chcę, żeby to wyglądało, jakbyśmy próbowali coś zakończyć, bo tak nie było – powiedziała Everett.
Jak wyjaśniła dalej gwiazda i współtwórczyni "Ktoś, gdzieś", 3. sezon jest poświęcony przede wszystkim rozwoju osobistemu Sam. Nawet w jej potencjalnym romansie z Islandią (Ólafur Darri Ólafsson, "W pułapce") mniej chodzi o wątek miłosny jako taki, a bardziej o to, co to oznacza dla głównej bohaterki i drogi, jaką przeszła.
— Wszystko służy w dużej mierze rozwojowi Sam i doprowadzeniu jej do bardziej otwartego miejsca. (…) Noszę naszyjnik z napisem GAAO – czyli "rozwój wbrew wszelkim przeciwnościom" [oryg. Growth Against All Odds]. I czuje, że Sam naprawdę przebija się w tym sezonie przez kilka dużych przeszkód. A dzieje się tak, ponieważ np. Tricia zachęca Sam, żeby w końcu dała szansę Islandii. Wiecie, tak naprawdę nie chcę, żeby to był główny temat serialu, jej potencjalny romans, bo to nie jest to, na czym ten sezon się skupia. Dla mnie chodzi o Sam, która stara się odnaleźć własną wartość i rozwijać się. I to jest dla niej prawdziwa walka. (…) Rozwój wbrew wszelkim przeciwnościom – to jest temat tego sezonu.
Mary Catherine Garrison zapewniła nas, że "sposób, w jaki to się skończyło, będzie prawdopodobnie bardzo satysfakcjonujący dla wielu osób. A do tego będą się zastanawiać, co się wydarzy dalej" – potwierdzając tym samym, że to nie będzie definitywne zamknięcie losów Sam i Tricii, więc kiedyś będzie można do tego wrócić.
Aktorka zwróciła też uwagę, że "Ktoś, gdzieś" to wyjątkowy serial z jeszcze jednego powodu: kobiety po 50. roku życia nie są dobrze reprezentowaną grupą w serialach, a jeszcze rzadziej oglądamy je, jak prowadzą życie na własnych zasadach – mają przyjaciół, randkują, wychodzą na drinka. Według Mary Catherine Garrison to jest jedna z rzeczy, które cały czas było widać w "Ktoś, gdzieś" i które reprezentują Sam i Tricia.
— Teraz naprawdę rozpala mnie temat menopauzy i to, jak wszystkie jesteśmy okłamywane i nie powiedziano nam wystarczająco dużo o tym, czym właściwie jest menopauza. A dla wielu osób to niemal jak druga (…) młodość, drugie dojrzewanie. Wiecie, powiedziano nam, że kurczysz się, umierasz i odchodzisz w kierunku zachodu słońca. A ja nigdy nie czułam się bardziej żywotna, bardziej istotna, bardziej gotowa do podejmowania wyzwań, bardziej pewna siebie i mająca wszystko gdzieś niż teraz.
To czas, który daje ci siłę. I czuję, że to przeciwieństwo tego, co nam powiedziano. I to naprawdę pozytywne dla mnie jako aktorki, osoby i kobiety. Jeśli inne kobiety w moim wieku, w naszym wieku, zobaczą ludzi, którzy są niedoskonali, interesujący i bardzo żywi – uczestniczą w życiu, chodzą na randki, mają pragnienia i potrzeby zmieniają się, wciąż się zmieniają w tym "zaawansowanym" wieku – to jest to, czego chciałabym być częścią. I chcę to kontynuować, ponieważ mam wrażenie, że jeśli jak tak czuję, to jestem pewna, że są miliony innych kobiet, które czują to samo.
Tutaj znajdziecie więcej o tym, jak rozwinęła się relacja Sam i Tricii na przestrzeni serialu z perspektywy obu aktorek. W trakcie rozmowy zapytaliśmy też gwiazdy serialu o to, dlaczego to już finał i czy "Ktoś, gdzieś" zostało skasowane po 3. sezonie.
Do końca "Ktoś, gdzieś" został już tylko jeden odcinek. Serialowa widziała całość przed premierą, a naszą opinię możecie znaleźć tutaj: Ktoś, gdzieś sezon 3 – recenzja.