"Daredevil: Born Again" i co jeszcze? Marvel podał daty premier swoich seriali na 2025 – jest zapowiedź
Karol Urbański
30 października 2024, 12:28
"Echo" (Fot. Marvel/Disney+)
Swego czasu Marvel Studios zapowiedziało wielkie zmiany w swej działalności telewizyjnej. Ich swego rodzaju początkiem ma być wyczekiwany "Daredevil: Born Again". Jakie nowe seriale Marvela jeszcze obejrzymy w 2025 roku?
Swego czasu Marvel Studios zapowiedziało wielkie zmiany w swej działalności telewizyjnej. Ich swego rodzaju początkiem ma być wyczekiwany "Daredevil: Born Again". Jakie nowe seriale Marvela jeszcze obejrzymy w 2025 roku?
Co nowego czeka nas w uniwersum Marvela na Disney+? Studio podzieliło się zapowiedzią seriali, które wzbogacą ofertę platformy w nadchodzących miesiącach i 2025 roku. Sprawdźcie, jakie tytuły będziemy oglądać oprócz gorąco wyczekiwanego "Daredevil: Born Again".
Marvel – jakie nowe seriale będziemy oglądać na Disney+?
Po tym jak Marvel zapowiedział duże zmiany w podejściu do tworzenia seriali (wiemy choćby, że tych będzie znacznie mniej niż kiedyś), studio podzieliło się zapowiedzią nadchodzących tytułów telewizyjnych, które będą stanowić 5. i 6. fazę MCU. W rozpisce znalazły się takie tytuły jak 3. sezon "A gdyby…?", "Ironheart", "Wonder Man" czy animowany "Your Friendly Neighborhood Spider-Man".
Pełna lista seriali z datami premiery, które zostały zawarte w zapowiedzi (dzięki teaserowi wiemy, że hitowy film "Deadpool i Wolverine" trafi na Disney+ już 12 listopada) przedstawia się następująco:
A gdyby…? sezon 3 – 22 grudnia Your Friendly Neighborhood Spider-Man – 25 stycznia Daredevil Born Again – 4 marca Ironheart – 24 czerwca Eyes of Wakanda – 6 sierpnia Marvel Zombies – październik 2025 Wonder Man – grudzień 2025
Dodajmy, że zmiany wokół "Daredevil: Born Again" (pierwszą wersję serialu wyrzucono do kosza i wymieniono najważniejszych twórców) miały być na tyle istotne dla ogółu projektów telewizyjnych Marvela, że włodarze studia zdecydowali się na zwrot w kierunku "tradycyjnej telewizji", do której Marvel stał do tej pory w pewnej kontrze.
Oznacza to mniej więcej tyle, że studio zaczęło ponoć zatrudniać tradycyjnych showrunnerów, podczas gdy do tej pory seriale wytwórni miały w znacznej mierze tylko głównych scenarzystów (ang. head writers), których praca do pewnego stopnia przypominała pracę nad odcinkowymi filmami.
Zmiany są podyktowane przede wszystkim pogarszającymi się wynikami finansowymi studia i gasnącą popularnością gatunku superbohaterskiego zarówno w kinie, jak i telewizji. Na koniec warto przypomnieć, że przed nami dwuodcinkowy finał serialu "To zawsze Agatha", który już jutro trafi na Disney+.