John Turturro odrzucił rolę w "Pingwinie". Aktor podaje zaskakujący powód, dla którego go nie ma
Karol Urbański
24 października 2024, 10:29
"Batman" (Fot. Warner Bros.)
Okazuje się, że brak Johna Turturro w "Pingwinie" nie jest wyłącznie efektem konfliktu w harmonogramie. Kultowy aktor zabrał głos w sprawie powrotu do roli Carmine'a Falcone'a – jego argumenty mogą was zaskoczyć.
Okazuje się, że brak Johna Turturro w "Pingwinie" nie jest wyłącznie efektem konfliktu w harmonogramie. Kultowy aktor zabrał głos w sprawie powrotu do roli Carmine'a Falcone'a – jego argumenty mogą was zaskoczyć.
John Turturro ("Rozdzielenie") nie powrócił do roli gangstera Carmine'a Falcone'a z filmu "Batman" z dość specyficznych powodów. W serialu "Pingwin" kreację przejął Mark Strong ("Temple") – teraz dokładnie wiemy już dlaczego. Nie chodziło wyłącznie o konflikt harmonogramów.
Pingwin – dlaczego John Turturro nie zagrał Carmine'a?
Showrunnerka "Pingwina", Lauren LeFranc, informowała wcześniej, że brak Turturro w serialu podyktowany jest napiętym grafikiem aktora. Były odtwórca roli Carmine'a rzucił na sprawę nowe światło, dokładnie tłumacząc swoje powody. Oprócz konfliktu harmonogramów chodziło o coś jeszcze.
— Zrobiłem z tą rolą to, co chciałem. W serialu było dużo przemocy wobec kobiet, a to nie w moim stylu. [W filmie ta brutalność] ma miejsce poza ekranem. W ten sposób jest straszniej – powiedział Turturro w rozmowie z Variety.
John Turturro turned down returning as Carmine Falcone in #ThePenguin
"I did what I wanted to with the role. In the show, there was a lot of violence towards women, and that's not my thing"
(via @Variety) pic.twitter.com/zBgKGhZ8sk
— Culture Crave (@CultureCrave) October 23, 2024
Podając swe argumenty, Turturro zaznaczył, że harmonogram i tak pewnie nie pozwoliłby mu na angaż w "Pingwinie". "Nie da się zrobić wszystkiego, co by się chciało" – podsumował aktor. Do powyższych słów Turturro zdążyła odnieść się już LeFranc w wywiadzie dla serwisu TheWrap. Zobaczcie, co miała na ten temat do powiedzenia showrunnerka najnowszego hitu HBO.
— Całkowicie szanuję [decyzję] aktora, który nie chce przyjąć roli z jakichkolwiek powodów osobistych. Chcę, aby do naszego serialu dołączali tylko ludzie, którzy są podekscytowani i chcą kontynuować historię, którą staramy się opowiedzieć. Myślę, że Mark Strong wykonał naprawdę fantastyczną robotę. Sprawił, że postać stała się jego własną, a także naprawdę uhonorował to, co zrobił John Turturro. Według mojej wiedzy było to spowodowane konfliktami w harmonogramie.
W swej wypowiedzi LeFranc odniosła się też do tego, co spowodowało, że Turturro zdecydował się nie przyjmować roli w "Pingwinie". Twórczyni zauważyła, że rola Carmine'a w filmie nie różni się znacząco pod względem brutalności od tej pokazywanej w serialu.
— W filmie Carmine zabił matkę Seliny Kyle, a następnie próbuje na ekranie zabić Selinę, a także zabija Annikę – przyjaciółkę Seliny. Myślę, że zostało to ustalone, a Matt i ja zgadzamy się co do tego, że Carmine jest bardzo brutalnym mężczyzną i ma skłonność do brutalności wobec kobiet.
By dowiedzieć się, co o serialu sądzi Serialowa, sprawdźcie naszą recenzję serialu "Pingwin". Dowiedzcie się też, czy teoria fanowska o Victorze ma sens. A kiedy zobaczymy następny odcinek produkcji HBO? Pełną rozpiskę znajdziecie tutaj: Pingwin – kiedy kolejne odcinki.