Czy będzie 7. sezon "Virgin River"? Już jest decyzja Netfliksa, a przy okazji rekord serialu na platformie
Karolina Noga
24 października 2024, 09:42
"Virgin River" (Fot. Netflix)
Fani "Virgin River" czekają na 6. sezon serialu, równocześnie zastanawiając się, czy to już koniec. Netflix właśnie podjął decyzję odnośnie tego, czy będzie sezon 7, a produkcja przy okazji pobiła rekord platformy.
Fani "Virgin River" czekają na 6. sezon serialu, równocześnie zastanawiając się, czy to już koniec. Netflix właśnie podjął decyzję odnośnie tego, czy będzie sezon 7, a produkcja przy okazji pobiła rekord platformy.
Netflix dopiero niedawno ujawnił datę premiery 6. sezonu "Virgin River", a także pokazał wyjątkową zapowiedź nowych odcinków. Fani mają teraz kolejny powód do radości – platforma podjęła ważną decyzję co do przyszłości serialu.
Virgin River sezon 7 – czy będzie kontynuacja serialu?
Jak podaje Deadline, Netflix oficjalnie zamówił 7. sezon serialu "Virgin River", który, tak jak 6. seria, będzie liczyć 10 odcinków. Oznacza to, że produkcja stanie się najdłużej emitowanym oryginalnym serialem Netfliksa, a także najdłużej emitowanym anglojęzycznym serialem dramatycznym w historii platformy.
"Virgin River" pobiło takie klasyki Netfliksa, jak "House of Cards" czy "The Crown", które liczyły po sześć sezonów. W kategorii seriali dramatycznych "Virgin River" wyprzedza jedynie hiszpańska "Szkoła dla elity", która dobiegła końca po ośmiu sezonach – przy czym miała mniej odcinków, bo tylko 64, podczas gdy "Virgin River" wraz z 7. sezonem będzie liczyć 74 odcinki. Do pokonania zostaną jeszcze komedie – najwięcej, bo 94 odcinki, liczył sitcom "Grace i Frankie". Natomiast żaden serial Netfliksa do dziś nie przekroczył bariery 100 odcinków. Czy "Virgin River" uda się i ta sztuka?
Decyzja Netfliksa nie jest zaskoczeniem – "Virgin River" od początku utrzymuje stałą widownię. Przykładowo 5. sezon znalazł się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych produkcji w 77 krajach. Dodatkowo, serial nie wymaga dużego budżetu – jest kręcony w Kanadzie, większość scen rozgrywa się w tych samych kilku miejscach i poza pożarem z 5. sezonu w produkcji nie wykorzystuje się efektów specjalnych.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy obsada rozpocznie pracę nad nowymi odcinkami, ale na razie przed widzami jeszcze 6. sezon. Zgodnie z opisem, na tle romantycznego, wiosennego sezonu ślubnego Mel (Alexandra Breckenridge) i Jacka (Martin Henderson) oglądać będziemy kolejne zwroty akcji, eskalację trójkątów miłosnych, uroczy dramat weselny, a także odkryte sekrety z przeszłości ojca Mel, które przeniosą nas do magii i tajemniczości Virgin River w latach 70.
W 6. sezonie "Virgin River" zobaczymy flashbacki, dzięki którym poznamy historię miłości rodziców Mel – do obsady dołączyli Callum Kerr ("Monarch: Dziedzictwo potworów", "One Piece") jako młody Everett i Jessica Rothe ("Śmierć nadejdzie dziś") jako młoda Sarah, matka Mel.