Ten aktor był fanem "Stamtąd", zanim dołączył do obsady. Jak zareagował na scenariusz do 4. odcinka?
Karol Urbański
22 października 2024, 14:13
"Stamtąd" (Fot. MGM+)
Obsada "Stamtąd" w 3. sezonie nie została powiększona o wiele nazwisk, ale tym najważniejszym jest Robert Joy obsadzony w roli Henry'ego, ojca Victora. Okazuje się, że aktor był fanem serialu, nim dołączył do ekipy. Uwaga na spoilery z 4. odcinka.
Obsada "Stamtąd" w 3. sezonie nie została powiększona o wiele nazwisk, ale tym najważniejszym jest Robert Joy obsadzony w roli Henry'ego, ojca Victora. Okazuje się, że aktor był fanem serialu, nim dołączył do ekipy. Uwaga na spoilery z 4. odcinka.
W 3. sezonie "Stamtąd" poznaliśmy Henry'ego (Robert Joy), ojca Victora, który jako jedyny członek rodziny nie trafił do tajemniczego miasteczka pośrodku lasu. Cóż, do pewnego czasu. W 4. odcinku obecnie emitowanej serii jego postać również tam wylądowała. Sprawdźcie, jak aktor na wieści o fabule, a także samym angażu do hitowej produkcji grozy.
Stamtąd sezon 3 – Robert Joy był fanem serialu przed rolą
Robert Joy udzielił wywiadu Screen Rantowi wraz z Cataliną Sandino Moreno (ekranową Tabithą), z którą – przynajmniej do tej pory – miał najwięcej wspólnych scen w 3. sezonie "Stamtąd". Aktor opowiedział o swoich emocjach związanych z angażem do produkcji, a także 4. odcinku, w którym osobiście wylądował w kultowej miejscówce.
— Cóż, to było niesamowite doświadczenie. Doświadczenie aktora jest bardzo podobne do doświadczenia postaci. Wiecie, co mam na myśli? Więc to dziwne. Wchodzę do firmy, która ma już ugruntowaną pozycję. I to już jest naprawdę imponujące. Byłem fanem. Zanim wszedłem na plan, obejrzałem 20 odcinków, które doprowadziły do mojego odcinka, więc odczuwałem podobne emocje, co moja postać, kiedy Tabitha dociera z jednego świata do drugiego i oboje mówimy do siebie; kontekst jest taki, że możemy pomóc sobie nawzajem w naszym bólu. A ona i reszta firmy pomogli mi wejść do tego kręgu.
(…) Kiedy przeczytałem w scenariuszu, że widzą drzewo na drodze, poczułem dziwne uczucie zapadania się w żołądku. Powiedziałem sobie: "Oho, zaczyna się". Ale jako aktor byłem zachwycony, ponieważ szczególnie podziwiałem pracę Scotta [McCorda] jako Victora. Pomyślałem więc, że w końcu będę miał sceny z tym aktorem i z całym zespołem. Stałem się fanboyem, gdy tylko pojawiłem się na planie. Czułem się więc, jakby to była wielka nagroda, jak wielki prezent urodzinowy dla mnie, że mogę dołączyć do miasteczka ze "Stamtąd". I dzięki Bogu, że nie musiałem się martwić tak jak bohaterowie o bycie ciągniętym przez jakąś potworną postać.
W tej samej rozmowie ekranowa Tabitha odniosła się również do jej wątku z początku 3. sezonu, kiedy to – zupełnie odwrotnie do doświadczenia Henry'ego – postać zamieniła tajemniczą rzeczywistość miasteczka na "prawdziwy świat" Aktorka stwierdziła, że doświadczenie również było "dziwne". W przeciwieństwie do Joya nie było też aż tak przyjemne – to akurat z powodu niesprzyjającej pogody.
— [Na początku sezonu moja] postać wciąż nie wie, gdzie jest. Wciąż jest zdezorientowana. Przechodzisz przez drzewo, jesteś w szpitalu, budzisz się, a potem jesteś na zewnątrz. To trochę dziwne. A dla mnie, jako aktorki, był to najzimniejszy dzień w Halifaksie [serial jest kręcony w kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja], jaki kiedykolwiek przeżyłam. Wszyscy musieli udawać, że jest lato, więc myślę, że pogoda była naprawdę wyzwaniem w tym sezonie. Wydaje mi się, że to daje trochę więcej charakteru serialowi, ale nie było to przyjemne – podsumowała.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o hitowym serialu grozy, koniecznie sprawdźcie nasze wyjaśnienie końcówki 4. odcinka 3. sezonu "Stamtąd". W międzyczasie zachęcamy was do przeczytania, o co chodzi ze straszną kukłą z 3. sezonu "Stamtąd" i w jaki sposób wiąże się ona z Vitorem. A kiedy będzie 5. odcinek "Stamtąd"? Sprawdźcie pełną rozpiskę: Stamtąd sezon 3 – kiedy kolejne odcinki.