Jason Sudeikis powrócił jako Ted Lasso w nietypowej sytuacji. Mamy urocze wideo z meczu jego drużyny
Karol Urbański
21 października 2024, 14:13
"Ted Lasso" (Fot. Apple TV+)
Podczas gdy fani "Teda Lasso" liczą na wielki powrót serialu, Jason Sudeikis wrócił do kultowej kreacji w nieco innej scenerii niż ta, z której go znamy. Zobaczcie uroczy materiał z meczu jego ukochanej drużyny koszykarskiej.
Podczas gdy fani "Teda Lasso" liczą na wielki powrót serialu, Jason Sudeikis wrócił do kultowej kreacji w nieco innej scenerii niż ta, z której go znamy. Zobaczcie uroczy materiał z meczu jego ukochanej drużyny koszykarskiej.
Jeśli jesteście fanami seriali i koszykówki, to mogło obić się wam o uszy, że Jason Sudeikis jest wielkim fanem New York Liberty, siostrzanej drużyny New York Knicks. W trakcie ostatniego meczu gwiazdor raz jeszcze przyjął na chwilę kultową rolę z serialu "Ted Lasso", by dopingować zespół. Zobaczcie, jak to wyglądało.
Jason Sudeikis raz jeszcze jako Ted Lasso. Uroczy materiał
Sudeikis gościł w studiu ESPN (za TVLine) z okazji meczu między New York Liberty i Minnesota Lynx rozgrywanego w ramach finałów kobiecej ligi NBA. Aktor został poproszony przez jedną z prezenterek, by na moment wcielił się w Teda Lasso i zagrzał koszykarki do boju. Sudeikis spełnił jej prośbę i w okamgnieniu zamienił się w życzliwego trenera.
— Hej. Rzucajcie za dwa punkty. Nie pozwólcie im rzucać za dwa punkty. To proste. Jedziemy, dziewczyny. Do dzieła – wypowiedział Sudeikis w charakterystycznym południowym akcencie Teda Lasso.
Przypomnijmy, że ostatnio głośno zrobiło się o powrocie "Teda Lasso" z 4. sezonem, pomimo zakończenia serialu w zeszłym roku. W końcówce sierpnia dowiedzieliśmy się, że studio Warner Bros. Television, które produkuje hit platformy Apple TV+, zabezpieczyło już trójkę gwiazd na potencjalny 4. sezon "Teda Lasso". Te osoby to Hannah Waddingham (Rebecca), Brett Goldstein (Roy Kent) i Jeremy Swift (Leslie Higgins).
Niezależnie od tego, jaki kształt przybierze 4. sezon "Teda Lasso" i kto w nim wróci, jedno jest pewne: na pokładzie musi być Sudeikis. Twórca serialu, Bill Lawrence, wypowiadając się niedawno o możliwej kontynuacji, przyznał, że bez głównego gwiazdora nie ma mowy o powrocie projektu.