Ten wątek z 4. sezonu "Outer Banks" był ogromnym zaskoczeniem także dla aktora. "Byłem w szoku"
Karolina Noga
14 października 2024, 14:12
"Outer Banks" (Fot. Netflix)
4. sezon "Outer Banks" zadebiutował w zeszłym tygodniu na Netfliksie, a widzów zszokowały twisty w wątku JJ-a. Okazuje się, że zaskoczony był także aktor – oto co powiedział Rudy Pankow.
4. sezon "Outer Banks" zadebiutował w zeszłym tygodniu na Netfliksie, a widzów zszokowały twisty w wątku JJ-a. Okazuje się, że zaskoczony był także aktor – oto co powiedział Rudy Pankow.
Serial "Outer Banks" powrócił z nowymi odcinkami. Na Netfliksie pojawiła się 1. część 4. sezonu, czyli pierwszych pięć odcinków, w których nie brakowało szokujących zwrotów akcji, zwłaszcza w wątku JJ-a. Co na ten temat mówi odtwórca roli, Rudy Pankow?
Outer Banks sezon 4 – Rudy Pankow o wątku JJ-a
W nowych odcinkach "Outer Banks" okazuje się, że to nie Luke (Gary Weeks) jest biologicznym ojcem JJ-a. JJ odnajduje swojego ojca, który ukrywa się przed policją – a ten wyznaje mu, że jego biologicznym ojcem jest tak naprawdę Chandler Groff (J. Anthony Crane). Rudy Pankow udzielił wywiadu Rolling Stone, gdzie opowiedział, jak zareagował na szokujące twisty w wątku bohatera.
— Byłem w szoku. Natychmiast zadzwoniłem do Gary'ego i powiedziałem: "hej, więc coś takiego się dzieje", a on nie dostał jeszcze scenariusza, więc przegadaliśmy to. Zastanawialiśmy się: "OK, co to oznacza?". Doszliśmy do wniosku, że to nie tylko wyjaśnia wiele na temat JJ-a, ale także wyjaśnia wiele na temat Luke'a i jego zachowania. [On zachowuje się] tak, jakby robił JJ-owi przysługę przez całe swoje życie.
Aktor opowiedział także o kulisach emocjonalnej sceny w latarni morskiej, która ma miejsce pod koniec 5. odcinka – Pankow nie ukrywa, że było to dla niego ogromne wyzwanie, zwłaszcza pod kątem technicznym.
— Ta scena była trudna, ponieważ to był szok i musieliśmy ją zrobić w ograniczonym czasie. Chcę powiedzieć, że mieliśmy dwie godziny tego dnia, by naprawdę dopracować tę scenę, a Gary i ja na szczęście byliśmy przygotowani, by ją zrealizować tego dnia. Byliśmy w bardzo trudnej lokacji, zależało nam, by uchwycić zachód słońca. Cała ekipa musiała dostać się na szczyt latarni morskiej.
Większość zdjęć nakręciliśmy z drona. Nic nie było słychać z powodu wiatru i drona, a trzeba było zagrać scenę z tą szokującą wiadomością. Obaj byliśmy po prostu skupieni na sobie. Wchodziliśmy do latarni, kręciliśmy scenę, potem wychodziliśmy, kręciliśmy, znow wracaliśmy. To było naprawdę trudne technicznie.
Jak dalej potoczy się wątek JJ-a? Tego dowiemy się w 2. części 4. sezonu, która zadebiutuje na Netfliksie 7 listopada – w oczekiwaniu na kolejne odcinki możecie sprawdzić, czy skarb Czarnobrodego istniał naprawdę.