To najseksowniejszy serial Disney+. Aktor zachwyca się gorącymi scenami – co takiego zobaczymy?
Karolina Noga
15 października 2024, 15:32
"Rywale" (Fot. Disney+)
Już niedługo na Disney+ zadebiutuje serial "Rywale", a w jednej z ról wystąpi gwiazda "Poldarka" – Aidan Turner. Aktor opowiedział o scenach seksu – wygląda na to, że czegoś takiego platforma z Myszką Miki jeszcze nie miała.
Już niedługo na Disney+ zadebiutuje serial "Rywale", a w jednej z ról wystąpi gwiazda "Poldarka" – Aidan Turner. Aktor opowiedział o scenach seksu – wygląda na to, że czegoś takiego platforma z Myszką Miki jeszcze nie miała.
"Rywale" to brytyjski serial Disney+ opowiadający o konflikcie, który wybucha w latach 80. między posłem do parlamentu a właścicielem lokalnej telewizji – ale to nie polityka będzie główną atrakcją. Produkcja ma postawić przede wszystkim na skandale i seks. Na ekranie zobaczymy m.in. Alexa Hassella ("The Boys"), Davida Tennanta ("Doktor Who") i Aidana Turnera ("Poldark"), który opowiedział co nieco o scenach erotycznych.
Rywale – Aidan Turner chwali sceny seksu w serialu
Aidan Turner rozmawiał z serwisem Digital Spy o scenach seksu, których w "Rywalach" nie będzie brakować. Aktor pochwalił podejście twórców do intymności i "świeżość" adaptacji popularnej powieści Jilly Cooper.
— Wiedziałem o książkach Jilly Cooper, ale nigdy wcześniej żadnej nie czytałem. Więc kiedy pojawiły się scenariusze, pomyślałem, że jestem tego częścią. [Ten serial] to frajda, ale seks też sprawia wrażenie fajnego. Istnieją różne rodzaje seksu, różne rodzaje relacji i dynamiki, które mają miejsce w tej seksualnej podróży ze wszystkimi. Więc ciekawie jest też to zobaczyć. Myślę, że robimy to w inny sposób [niż zazwyczaj]. To odświeżające.
Inne doświadczenie z serialowymi scenami seksu ma David Tennant, który w rozmowie z Radio Times przyznał, że niekoniecznie podobało mu się występowanie nago na ekranie, chociaż rozumie, dlaczego takie sceny były potrzebne do opowiedzenia tej historii.
— Nie jest to coś, na co czekam z niecierpliwością. Nie musiałem występować nago tak często jak [Alex Hassell], ale każdy z nas miał z tym do czynienia. Część historii dotyczy tego, jak ludzie radzą sobie ze swoją seksualnością – na dobre i na złe, w pozytywny i negatywny sposób. To część tego, co napisała Jilly, i to jest historia, którą zdecydowaliśmy się opowiedzieć. Myślę, że ważne jest, aby się z tym zmierzyć i nie unikać tego. Przypuszczam, że częścią pracy aktora polega na pozbyciu się siebie, ponieważ próbuje się wpuścić ludzi do intymnego życia tych postaci i tego, co to o nich mówi. Chodzi mi o to, że wszystkie te sceny działają na rzecz postaci, wpływają na historię, więc musisz skupić się na tym aspekcie opowiadania historii i zapomnieć o sobie – powiedział.
"Rywale" rozgrywają się w fikcyjnym hrabstwie Rutshire (w którym Cooper osadziła cały cykl swoich klasycznych powieści). Produkcja Disney+ przyjrzy się przede wszystkim konfliktowi, który wybucha między posłem do parlamentu, notorycznym kobieciarzem i do tego byłym byłym olimpijczykiem Rupertem Campbellem-Blackiem (Hassell) a jego sąsiadem, lordem Tonym Baddinghamem (Tennant), który kontroluje lokalną telewizję.
W "Rywalach" występują również m.in. Nafessa Williams ("Black Lightning"), Katherine Parkinson ("Humans") i Bella Maclean ("Sex Education"). Scenariusz napisali Dominic Treadwell-Collins ("Skandal w angielskim stylu") i Laura Wade ("Klub dla wybrańców"). Za kamerą serialu stanął Elliot Hegarty ("Ted Lasso"). W oczekiwaniu na premierę sprawdźcie zwiastun serialu "Rywale".