"Pierścienie władzy" – pocałunek z 7. odcinka zszokował nawet aktora. Dlaczego Elrond to zrobił?
Jacek Werner
30 września 2024, 10:29
"Władca Pierścieni: Pierścienie władzy" (Fot. Amazon)
W 7. odcinku "Pierścienie władzy" nie zabrakło epickich sekwencji bitewnych, ale największe emocje przyciągnęła scena pocałunku. Aktor wytłumaczył, co tak naprawdę oznaczała. Uwaga, będą spoilery.
W 7. odcinku "Pierścienie władzy" nie zabrakło epickich sekwencji bitewnych, ale największe emocje przyciągnęła scena pocałunku. Aktor wytłumaczył, co tak naprawdę oznaczała. Uwaga, będą spoilery.
7. odcinek 2. sezonu serialu "Pierścienie władzy" mocno rozszedł się z tolkienowskim kanonem – tłumaczyliśmy już, czemu pocałunek Galadrieli (Morfydd Clark) i Elronda (Robert Aramayo) nie ma sensu w zderzeniu z oryginalną chronologią Śródziemia. Teraz głos zabrał sam gwiazdor serii.
Pierścienie władzy – czemu Elrond pocałował Galadrielę?
Robert Aramayo, który wciela się w przyszłego pana Rivendell, wyjawił, że i on był w szoku, gdy dowiedział się, że w 2. sezonie jest scena pocałunku Elronda i Galadrieli. A czy w takim razie moment czułości między dwójką elfów był tylko częścią podstępu, by przekazać Galadrieli przypinkę do peleryny?
— Myślę, że od tego się zaczęło, ale jest to również pożegnanie. Jest bardzo, bardzo prawdopodobne, że to ostatni raz, gdy on ją zobaczy, a ona jest mu bardzo bliska. Tak więc jest to bardzo emocjonalny moment i jest to pożegnanie, tak bym powiedział. Rozmawialiśmy o tym sporo i każdy miał wiele pomysłów, jak chcieliby zrobić [tę scenę] – stanęło na tym. Koordynator intymności wykombinował, jak powinna wyglądać. Ale było to szokujące, gdy czytałem [scenariusz]. Jeżeli jesteś fanem lore'u, to jest to niespodziewane – opowiadał Aramayo w rozmowie z Colliderem.
Inny wywiad (tym razem z TV Insiderem) zdradza, że pocałunek Elronda i Galadrieli miał osobisty wymiar dla tej dwójki – przynajmniej zdaniem Aramayo.
— Zaczyna się jako element strategii, ale jest też emocjonalny i spotęgowany, bo jest to też pożegnanie. Być może pożegnanie na zawsze, albo na najbliższy czas – do momentu [spotkania] w Domach Mandosa [gdzie u Tolkiena mieszkają dusze zmarłych elfów]. Jest to więc bardzo emocjonalny moment, ale w ruch wprawia go praktyczna i odwracająca uwagę taktyka.
Galadriela to jego bohaterka. Są między nimi więzy krwi – właściwie to Elrond jest spokrewniony z praktycznie wszystkimi. Ale tak jak mówiłem, ona jest jego bohaterką. Nauczyła go bardzo wiele. Nie są tylko najlepszymi przyjaciółmi. Są jak członkowie rodziny. Są tu więc emocje żegnania krewnego, o którym myślisz, że może niedługo umrzeć.
Wypowiedzi Aramayo wskazują zatem, że rozczarowani będą ci widzowie, którzy zaczęli już shipować Galadrielę i Elronda – aktor jednoznacznie zasugerował, że między tą dwójką nie rodzi się nic romantycznego.
A czy Tolkiena był wątek miłosny między Elrondem i Galadrielą? Tłumaczyliśmy ostatnio, dlaczego taki zwrot akcji w serialu namieszałby w przyszłych dziejach Śródziemia. Jeśli nadal rozmyślacie nad 7. odcinkiem, sprawdźcie też, dlaczego Arondir przegrał walkę z Adarem.
Czy "Pierścienie władzy" przewidują dla widzów kolejne zaskoczenia w stylu pocałunku z 7. odcinka? Przekonamy się już wkrótce, wraz z finałem 2. sezonu. Kiedy premiera 8. odcinka "Pierścieni władzy"? Tu jest pełna rozpiska 2. sezonu: Pierścienie władzy sezon 2 – kiedy kolejne odcinki.