"Potwory" to "groteskowa szokodrama" i "obrzydliwy, fobiczny koszmar". Rodzina Menendezów miażdży serial
Jacek Werner
28 września 2024, 08:12
"Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów" (Fot. Netflix)
Kolejne epitety sypią się pod adresem "Potworów". W nowym oświadczeniu, o serial pisze rodzina Erika i Lyle'a Menendezów. Mocna krytyka produkcji Netfliksa nie umknęła uwadze Ryana Murphy'ego – jak zareagował?
Kolejne epitety sypią się pod adresem "Potworów". W nowym oświadczeniu, o serial pisze rodzina Erika i Lyle'a Menendezów. Mocna krytyka produkcji Netfliksa nie umknęła uwadze Ryana Murphy'ego – jak zareagował?
Nie milkną głosy oburzenia w związku z serialem "Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów". Produkcja inspirowana prawdziwą historią młodych zabójców najpierw trafiła pod osąd krytyków – teraz rozliczyła się z nią rodzina tytułowych bohaterów. Skwitowali ją jeszcze ostrzej niż sam Erik Menendez. Ryan Murphy, twórca serii, szybko odpowiedział, że to… przewidywalna reakcja.
Potwory – rodzina Menendezów miażdży serial Netfliksa
"Potwory" mijają się z prawdą, przedstawiają na ekranie niepotwierdzone teorie i niecelnie dramatyzują te elementy tragedii Menendezów, które należałoby potraktować z subtelnością – wszystko w trosce o podsycenie kontrowersji, czyli wedlug przepisu "Dahmera". Takie podsumowanie serialu Murphy'ego można wyrobić sobie na podstawie opinii krążących po internecie. Teraz swoje trzy grosze do dyskusji o "Potworach" dorzuciła rodzina zabójców. W social mediach pojawiło się oświadczenie ciotki Erika, Joan VanderMolen, pod którym podpisało się 24 członków rodziny Menendezów. List pojawił się na Twitterze Tammi Menendez, żony Erika.
— "Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów" Ryana Murphy'ego to fobiczny, obrzydliwy, anachroniczny, serialowy koszmar w odcinkach, który jest nie tylko usiany zmyśleniami i oczywistymi zaprzeczeniami faktów – ignoruje też ostatnie okoliczności uniewinniające. Nasza rodzina padła ofiarą tej groteskowej szokodramy. Murphy twierdzi, że spędził lata analizując tę sprawę, ale koniec końców oparł się na zdementowanych [teoriach] Dominicka Dunne'a [dziennikarza "Vanity Fair", twierdzącego, że bracia mieli kazirodczą relację], sprzyjającemu prokuraturze pisarzynie, by usprawiedliwić swoje oszczerstwa przeciwko nam, i nigdy nie rozmawiał z nami.
(…) To smutne, że Ryan Murphy, Netflix i wszyscy inni zaangażowani w ten serial nie rozumieją wpływu lat fizycznego, emocjonalnego i seksualnego znęcania się. Być może koniec końców "Potwory" są tak naprawdę o Ryanie Murphym.
This is the official response from Joan VanderMolen (Erik"s Aunt) and the Menendez Family to the Netflix Series" "Monsters, the Lyle and Erik Menendez Story" and to Ryan Murphy.#Menendez #NetflixMonsters #RyanMurphy pic.twitter.com/o7KEOEoYwr
— Tammi Menendez (@TammiMenendez1) September 26, 2024
Murphy nie zwlekał z odpowiedzią na powyższe oświadczenie Menendezów. Variety cytuje jego szybką reakcję na krytykę pod adresem "Potworów". Wskazał też, że nie ma najmniejszego zamiaru spotykać się z braćmi i porozmawiać o problemach serialu.
— Odpowiedź rodziny jest w najlepszym razie przewidywalna. Uważam, że to interesujące, bo chciałbym, by wyjaśnili, co jest szokujące, a co nie jest. To nie jest tak, że cokolwiek tu zmyśliliśmy. Wszystko było wcześniej przedstawione. Jesteśmy za to pierwszymi, którzy przedstawili to wszystko w jednym zamkniętym ekosystemie. Co jest w tym groteskowe? (…) Tammi [i] rodzina, oni zawsze to robili i zrobili to też ostatnio. Mówią, że to "kłamstwa i kłamstwa", ale nie mówią, gdzie są te kłamstwa. W żadnym przypadku nie podają szczegółów.
Ryan Murphy is pushing back against members of Erik and Lyle Menendez's family who have slammed Netflix's "Monsters: The Lyle and Erik Menendez Story" as a "grotesque shockadrama."
"The family's response is predictable at best," Murphy says. https://t.co/cy7m9IjazP
— Variety (@Variety) September 26, 2024
Mimo zbudowania prawdziwego serialowego imperium Ryan Murphy nadal nie dostrzega, że w fabułach opartych na faktach chodzi nie tylko o to, co się pokazuje, a również o to, jak się to pokazuje. Zdziwienie jego wypowiedzią może być tym większe, że na podobną krytykę twórca "Potworów" musiał natknąć się przecież już przy okazji "Dahmera": serialu, którego forma niemal fetyszyzowała niesławnego zabójcę, czym ściągnął na siebie krytykę m.in. ze strony rodzin ofiar.
Dodajmy, że widzowie, którzy będą chcieli na dłużej zatrzymać się przy historii Menendezów, już wkrótce otrzymają okazję, by obejrzeć nieco bardziej obiektywne omówienie ich sprawy. Na Netfliksie zadebiutuje dokument poświęcony ich zbrodni i późniejszemu procesowi.
A o czym w ogóle jest serial? Lyle i Erik Menendezowie, których w serialu "Potwory" zagrali Nicholas Alexander Chavez ("Szpital miejski") i Cooper Koch ("They/Them"), zamordowali rodziców 20 sierpnia 1989 roku w swoim domu w Beverly Hills. W opinii prokuratury chłopakami kierowała chęć odziedziczenia rodzinnej fortuny, jednak rodzeństwo zapewniało, i do dziś twierdzi, że motywem była obawa przed życiem wypełnionym przemocą fizyczną, emocjonalną i seksualną ze strony rodziców. Bracia odbywają karę dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego. W rolach rodziców w serialu wystąpili Javier Bardem ("Skyfall") jako José i Chloë Sevigny ("American Horror Story") jako Kitty.