Ulubione sceny ekipy "Emily w Paryżu" z 4. sezonu. Wszyscy zgodnie wskazali ten wzruszający moment
Marta Wawrzyn
24 września 2024, 16:29
"Emily w Paryżu" (Fot. Netflix)
4. sezon "Emily w Paryżu" przyniósł kilka scen, które zapamiętamy na dłużej. Co ciekawe, aktorzy, z którymi rozmawialiśmy w Krakowie, szczególnie wyróżnili jedną.
4. sezon "Emily w Paryżu" przyniósł kilka scen, które zapamiętamy na dłużej. Co ciekawe, aktorzy, z którymi rozmawialiśmy w Krakowie, szczególnie wyróżnili jedną.
4. sezon "Emily w Paryżu" ze stolicy Francji zabiera nas najpierw do alpejskiego kurortu Megève, a potem do słonecznego Rzymu. Nie brakuje nowych postaci, nowych romansów, a nawet maskarady. Zapytaliśmy aktorów o ich ulubione momenty.
Emily w Paryżu sezon 4 – aktorzy podają ulubione sceny
Z okazji premiery 2. części 4. sezonu, w której zostaje wspomniany Kraków, w stolicy Małopolski pojawili się trzej aktorzy z "Emily w Paryżu": William Abadie, Samuel Arnold i Bruno Gouery, czyli serialowi Antoine, Julien i Luc. Pogadaliśmy o gołąbkach i pierogach, ale nie tylko. Pojawiło się też pytanie o najlepsze momenty z 4. serii.
— Mam mnóstwo ulubionych scen, ale oczywiście uwielbiam miejscówki w Rzymie. I muszę powiedzieć, że scena pomiędzy Lucienem i Lily przed kościołem św. Sulpicjusza to piękna scena. Podoba mi się ta scena – zaczął Bruno Gouery.
William Abadie przede wszystkim wskazał podróż do Megève – czyli miejsca, w którym dorastał. Jak przyznał, było to dla niego bardzo sympatyczne przeżycie, kiedy cała ekipa "Emily w Paryżu" pojawiła się w jego "rodzinnej wiosce" i jego też zaproszono, choć Antoine'a nie było w tych scenach. Ostatecznie jednak przyznał, że scena pomiędzy Alfiem (Lucien Laviscount) i Emily (Lily Collins), w której ten mówi jej o swojej nowej dziewczynie, a ona płacze, to także dla niego zdecydowany wybór numer 1.
— Pójdę jednak w ślady Bruna – scena pomiędzy Emily i Alfiem, w której Emily wzrusza się na placu św. Sulpicjusza, jest piękna. Myślę, że podnosi poziom całego serialu, wnosi zupełnie nowy wymiar do Emily i jest bardzo wzruszająca. Myślę, że wiele wniosła – stwierdził Abadie.
Samuel Arnold zachwycił się z kolei maskaradą z 1. części 4. sezonu "Emily w Paryżu", a w szczególności momentem, kiedy Julien tańczy z Sylvie (Philippine Leroy-Beaulieu) i się z nią godzi, po tym jak zdecydował się opuścić szeregi agencji Grateau.
— Moją ulubioną sceną była scena, w której grałem, scena, którą zrobiłem z Sylvie podczas balu – maskarady – gdzie w pewnym sensie się pojednaliśmy. Myślę, że to była piękna scena. Zawsze niesamowicie się gra z Philippine, jest niesamowitą aktorką i czuję, że uczę się bardzo wiele za każdym razem, kiedy jestem z nią na planie.
Oprócz wywiadów Netflix zorganizował kolację w stylu "Emily w Paryżu" w Muzeum Narodowym Sukiennicach, a także zwiedzanie Krakowa dla gwiazd serialu. A gdzie będzie działa się akcja 5. sezonu "Emily w Paryżu"?