Harlan Coben odkrył przepis na hit Netfliksa? Autor głośnych kryminałów zdradza tajemnicę sukcesu
Karol Urbański
23 września 2024, 15:02
"Już mnie nie oszukasz" (Fot. Netflix)
Seriale Harlana Cobena od Netfliksa cieszą się popularnością od dawna, ale dopiero w tym roku jeden z jego tytułów osiągnął sukces olbrzymich rozmiarów. Czyżby autor kryminałów odkrył przepis na hit na platformie?
Seriale Harlana Cobena od Netfliksa cieszą się popularnością od dawna, ale dopiero w tym roku jeden z jego tytułów osiągnął sukces olbrzymich rozmiarów. Czyżby autor kryminałów odkrył przepis na hit na platformie?
"Już mnie nie oszukasz" okazało się prawdziwym gamechangerem. Adaptacja książki Harlana Cobena, która trafiła na listę top 10 najczęściej oglądanych anglojęzycznych seriali w historii Netfliksa, wyniosła nazwisko autora na jeszcze wyższy poziom. Przy okazji tego tytułu pisarz stwierdził wraz z ekipą, że udało im się odkryć przepis na sukces.
Harlan Coben i przepis na sukces seriali na Netfliksie
"Już mnie nie oszukasz" jest nie tylko najbardziej popularnym serialem Netfliksa pierwszej części tego roku (przypomnijmy, że tytuł zadebiutował 1 stycznia), pokonując "Bridgertonów" i "Reniferka", ale też tym, dzięki któremu streamingowy gigant postanowił jeszcze mocniej skupić się na twórczości Harlana Cobena.
Niedługo po premierze serialu Netflix zamówił dwie kolejne adaptacje książek Cobena – "Tęsknię za tobą" (ang. "Missing You") i "O krok za daleko" ("Run Away"), a także postanowił uczynić z 1 stycznia swego rodzaju noworoczną tradycję wypuszczania kryminałów od poczytnego autora. Mówi się bowiem, że 1 stycznia 2025 roku streamer chce pokazać adaptację książki "Tylko jedno spojrzenie", którą przygotowują Polacy.
Co jest zatem tajemnicą sukcesu seriali Cobena? W rozmowie z serwisem Deadline pisarz (pełniący przy projektach funkcję producenta wykonawczego) stwierdził, że tajemnica tkwi we "wspólnej wizji" jego, jego stałej współpracowniczki Nicoli Shindler, a także scenarzysty Danny'ego Brocklehursta oraz producenta Richarda Fee – i samego Netfliksa. Co kryje się za tym enigmatycznym stwierdzeniem?
— Hybryda amerykańskiego kryminału i brytyjskiej wrażliwości [była kluczowa]. Myślę, że w Wielkiej Brytanii jest teraz dużo kreatywnego wsparcia. Umieszczenie wrażliwości Harlana obok brytyjskiego humoru i akcentów – publiczność naprawdę to lubi – uzupełniła Shindler, producentka reprezentująca firmę Quay Street Productions.
Shindler odnosi się oczywiście do elementu przeniesienia akcji, którą z amerykańskich książek Cobena w serialach Netfliksa przeniesiono do klimatu Wielkiej Brytanii. Uzupełniając wypowiedź swej współpracownicy, pisarz pochwalił również przedstawicieli platformy streamingowej, którzy mają zawsze "sprawiać, że czujesz się częścią zespołu", oraz skomentował dane o oglądalności ujawnione przez Netfliksa.
— Łatwo jest udawać, że jest się ponad to, ale myślę, że ciekawie było zobaczyć wpływ, jaki ma serial, w kontekście liczb. To tak naprawdę nie zmienia tego, co robimy, ale to satysfakcjonujące, wiedzieć, że tak wiele osób zabiera się za [serial].
Warto przypomnieć, że Netflix podpisał z autorem umowę zakładającą ekranizację łącznie 26 książek. Wśród nich jest choćby cykl "Myron Bolitar", który – jako pierwsza z produkcji – ma szansę na zostanie wielosezonowym serialem. Po polskiej adaptacji książki "Tylko jedno spojrzenie" do oferty najpewniej trafi "Tęsknię za tobą" (tutaj znów akcja w Wielkiej Brytanii).
Przy okazji sukcesu "Już mnie nie oszukasz" należy też napomknąć, że rok 2024 na Netfliksie upływa pod hasłem brytyjskich seriali. To właśnie tytuły zrealizowane przez streamera na Wyspach cieszą się największą popularnością wśród subskrybentów platformy – zajęły aż cztery miejsca w zestawieniu top 10 najchętniej oglądanych seriali Netfliksa w 2024 roku (od stycznia do czerwca). Listę wygrało wyżej wspomniane "Już mnie nie oszukasz" z 107,5 mln wyświetleń w pół roku, a na kolejnych miejscach znaleźli się "Bridgertonowie" (3. sezon), "Reniferek" i "Dżentelmeni".