"Potwory" to "okropne, bezczelne kłamstwa"? Erik Menendez ostro o serialu – a zwłaszcza o tym wątku
Marta Wawrzyn
21 września 2024, 10:43
"Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów" (Fot. Netflix)
"Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów" dopiero co ujrzały światło dzienne, a już budzą kontrowersje. Oto co Erik Menendez powiedział o serialu Netfliksa, oskarżając twórców o szerzenie kłamstw na temat jego i jego brata.
"Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów" dopiero co ujrzały światło dzienne, a już budzą kontrowersje. Oto co Erik Menendez powiedział o serialu Netfliksa, oskarżając twórców o szerzenie kłamstw na temat jego i jego brata.
Dwa lata temu zadebiutował serial "Potwór: Historia Jeffreya Dahmera", który błyskawicznie stał się jednym z najpopularniejszych tytułów w historii platformy Netflix – a jednocześnie najbardziej zmiażdżonych przez krytyków. Czy "Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów", druga część antologii, za którą odpowiada duet Ryan Murphy i Ian Brennan, pójdzie tą samą drogą? Wiele wskazuje, że tak właśnie będzie.
Potwory – Erik Menendez oskarża serial o kłamstwa
Kontrowersje tym razem zaczynają się od reakcji jednego z prawdziwych bohaterów tej historii. Erik Menendez, który w latach 90. został skazany wraz ze swoim bratem Lyle'em za zabójstwo swoich rodziców, wydał oświadczenie za pośrednictwem strony na Facebooku, prowadzonej przez rodzinę Lyle'a (za Deadline). Zarzuca w nim Ryanowi Murphy'emu celowe szerzenie kłamstw za pomocą serialu – zwłaszcza na temat Lyle'a.
— Wierzyłem, że wyszliśmy poza kłamstwa i niszczycielskie sposoby przedstawiania Lyle'a, a stworzono karykaturę Lyle'a zakorzenioną w okropnych i bezczelnych kłamstwach, które są powszechne w serialu. Mogę tylko wierzyć, że zrobiono to celowo. Mówię to z ciężkim sercem: wierzę, że Ryan Murphy nie może być tak naiwny i niedokładny, jeśli chodzi o fakty z naszego życia, aby to zrobić bez złych intencji – czytamy.
Autor oświadczenia w szczególności ma problem z tym, jak w serialu true crime opartym na prawdziwej historii jego i jego brata przedstawiono temat – dodajmy, że nigdy nie zostało potwierdzone, iż jakakolwiek z tych sytuacji miała w ogóle miejsce – molestowania seksualnego Lyle'a przez rodziców i w konsekwencji, Erika przez Lyle'a.
— To dla mnie smutne, że nieuczciwe przedstawienie przez Netfliksa tragedii związanych z naszą zbrodnią cofnęło bolesne prawdy o kilka kroków – z powrotem do epoki, w której prokuratura zbudowała narrację na systemie wierzeń, że mężczyźni nie mogą być molestowani seksualnie i że mężczyźni przeżywają traumę gwałtu inaczej niż kobiety.
Jak dowodzi dalej Erik Menendez, "te okropne kłamstwa zostały obalone i ujawnione przez niezliczone odważne ofiary w ciągu ostatnich dwóch dekad", a teraz "Ryan Murphy kształtuje swoją okropną narrację poprzez obrzydliwe i przerażające portrety postaci Lyle'a i mnie oraz przygnębiające oszczerstwa". Oświadczenie w całości możecie przeczytać w social mediach Tammi Menendez, żony Erika.
Lyle i Erik Menendezowie, których w serialu "Potwory" zagrali Nicholas Alexander Chavez ("Szpital miejski") i Cooper Koch ("They/Them"), zamordowali rodziców 20 sierpnia 1989 roku w swoim domu w Beverly Hills. W opinii prokuratury chłopakami kierowała chęć odziedziczenia rodzinnej fortuny, jednak rodzeństwo zapewniało, i do dziś twierdzi, że motywem była obawa przed życiem wypełnionym przemocą fizyczną, emocjonalną i seksualną ze strony rodziców. Bracia odbywają karę dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego. W rolach rodziców w serialu wystąpili Javier Bardem ("Skyfall") jako José i Chloë Sevigny ("American Horror Story") jako Kitty.
Serialowa widziała już cały sezon, a naszą opinię o serialu znajdziecie tutaj: Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów – recenzja.