Zakończenie "Rodziny Soprano" zszokowało nie tylko fanów. Tak na finał zareagował James Gandolfini
Karol Urbański
16 września 2024, 08:03
"Rodzina Soprano" (Fot. HBO)
Najbardziej szokujące zakończenie w historii telewizji? Jeśli ktoś wskaże odpowiedź inną niż "Rodzina Soprano", to znaczy, że ten ktoś nigdy nie widział serialu. Gwiazda hitu po latach zdradziła reakcję Jamesa Gandolfiniego na finał.
Najbardziej szokujące zakończenie w historii telewizji? Jeśli ktoś wskaże odpowiedź inną niż "Rodzina Soprano", to znaczy, że ten ktoś nigdy nie widział serialu. Gwiazda hitu po latach zdradziła reakcję Jamesa Gandolfiniego na finał.
Pamiętne zakończenie serialu "Rodzina Soprano" z 2007 roku wprawiło w konsternację nie tylko fanów hitu HBO. Podobną reakcję na słynne "wygaszenie ekranu" mieli także sami aktorzy. Po latach okazuje się, że finał kultowego tytułu zszokował również samego Tony'ego Soprano, czyli zmarłego przed 11 laty James Gandolfini. Słowa aktora przywołała jedna z gwiazd serialu.
Rodzina Soprano – James Gandolfini i jego reakcja na finał
O reakcji najważniejszego gwiazdora "Rodziny Soprano" opowiedziała Lorraine Bracco, czyli ekranowa dr Jennifer Melfi, terapeutka Tony'ego Soprano, która występowała w serialu na przestrzeni wszystkich sezonów. Aktorka przywołała słowa swego ekranowego partnera, biorąc udział w debiutującym niedawno dokumencie pt. "David Chase i Rodzina Soprano" (za serwisem CBR). Oto jak to wyglądało:
— Byłam wtedy z Jimem. Powiedział: "Co, to wszystko? To już wszystko?". Nie mógł w to uwierzyć. Myślę, że był w szoku, jak wszyscy inni – wspomniała Bracco.
Przypomnijmy, że kontrowersyjny finał "Rodziny Soprano" zakończył się pozornie zwyczajną sceną rodzinnego spotkania Tony'ego i jego najbliższych w knajpie. Kiedy emocje widzów rosły z każdą minutą – i każdym kolejnym wejściem do baru przez potencjalnie podejrzanych osobników czyhających na życie gangstera – ekran w pewnym momencie po prostu zrobił się czarny i kultowy serial się skończył. A to wszystko to przy akompaniamencie utworu "Don't Stop Believin'" zespołu Journey.
Wśród amerykańskich widzów oglądających finał na antenie stacji HBO rozprzestrzeniła się panika pod tytułem: czy właśnie odcięli nam prąd? Podobnie zresztą zareagowali inni członkowie obsady kultowego serialu. Wspomniany dokument przywołuje też słowa ekranowej Adriany (w tej roli Drea De Matteo), która w 2007 roku miała stwierdzić:
— Hej, czy mój telewizor właśnie padł? I wtedy myślę sobie: to cały David [Chase, twórca i showrunner "Rodziny Soprano"]. To cały pie*rzony David. Dokładnie tak chciał zakończyć serial – tak, żeby nikt nie wiedział, co dokładnie się tam stało – stwierdziła aktorka.
A co właściwie wydarzyło się w ostatniej scenie? Fani do dziś debatują, czy Tony przeżył, czy nie, nawet pomimo tego, że jakiś czas temu twórca "Rodziny Soprano" wygadał o finale, potwierdzając domysły zdecydowanej większości fanów. Co ciekawe, w tym roku kultowy serial obchodził swą 25. rocznicę, a z tej okazji odcinki "Rodziny Soprano" trafiły do nietypowego miejsca.