Na horyzoncie jest spin-off "Gry o tron" o podboju Aegona. Jak zaangażowany jest George R.R. Martin?
Karol Urbański
2 września 2024, 14:33
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Fani uniwersum "Gry o tron" z rozmarzeniem spoglądają w stronę planowanego prequela o podboju Aegona, nad którym pracuje Mattson Tomlin. Twórca zdradził, jak bardzo zaangażowany w projekt jest George R.R. Martin.
Fani uniwersum "Gry o tron" z rozmarzeniem spoglądają w stronę planowanego prequela o podboju Aegona, nad którym pracuje Mattson Tomlin. Twórca zdradził, jak bardzo zaangażowany w projekt jest George R.R. Martin.
Mattson Tomlin, którego serial "Terminator Zero" wylądował kilka dni temu na Netfliksie, cały czas pracuje nad spin-offem "Gry o tron" opowiadającym o legendarnym podboju Aegona. W jednym z najnowszych wywiadów opowiedział o współpracy z autorem książkowego pierwowzoru. Jaką rolę pełni w całym procesie George R.R. Martin?
Gra o tron – George R.R. Martin i serial o podboju Aegona
Wciąż niezamówiony serial o podboju Westeros przez Aegona I Targaryena znajduje się na wczesnym etapie rozwoju. W rozmowie z The Hollywood Reporter twórca projektu, Mattson Tomlin ("The Batman", "Terminator Zero") stwierdził, że jest obecnie w trakcie pisania scenariusza do pilotażowego odcinka. Jak zdradził, Martin jest kimś w rodzaju jego osobistego konsultanta.
— Jestem teraz w trakcie pisania pilota. Cały czas jestem w kontakcie z George'em i czuję się naprawdę szczęśliwy, że mam Boga tego świata w swoich SMS-ach i mogę po prostu do niego napisać i zapytać: "Co to znaczy? Proszę, pomóż mi". A on wyśle mi encyklopedię informacji. To wszystko odbywa się z szacunkiem i czcią, a ja ponad wszystko pragnę stworzyć ten serial i sprawić, by był czymś, z czego on będzie niezwykle dumny. (…) Koniec końców, na każde moje pytanie, na wszystko, czego nie rozumiem, jest tam ktoś, kto zna odpowiedź.
W tej samej wypowiedzi scenarzysta zaznaczył też, że czuje się ogromnie wyróżniony, a także (nieustannie) zszokowany faktem, że może pracować nad współtworzeniem uniwersum "Gry o tron" – i to bezpośrednio z jego twórcą.
— Jestem trochę zszokowany, że wie, kim jestem. I za każdym razem, gdy dostaję od niego wiadomość, mówię sobie: "To wygląda nieprawidłowo, że wysyłasz SMS-y. Czuję, że powinniśmy korespondować za pomocą odręcznie pisanych listów i muszę zatrudnić kaligrafa". Spośród wszystkich twórców, wszystkich świetnych ludzi, których miałem okazję poznać i z którymi mogłem pracować, nie pracowałem z nikim, kto zrobiłby to, co on – naprawdę stworzył wszechświat z taką głębią i takim rozmachem. Spotykając się z nim, musiałem być szczery, [powiedziałem mu:] "Czytałem twoje książki, oglądałem seriale, ale nie jestem encyklopedią. Podchodziłem do tego jako ktoś, kto chce rozrywki, a teraz podchodzę do tego jako potencjalny twórca. A robiąc to, czuję, że spoczywa na mnie obowiązek przyznania, że ty to wszystko zrobiłeś. Jesteśmy tu wszyscy dzięki tobie, stary".
Tomlin, który wprost określa pracę z Martinem jako "dialog z Bogiem" wcześniej zdradził, że jego serial będzie historią utrzymaną w duchu narracji o wielkich wodzach takich jak Napoleon czy Aleksander Wielki. Spin-off ma opowiedzieć o pierwszym władcy Siedmiu Królestw i pierwszym królu, który zasiadł na Żelaznym Tronie, rozpoczynającym dynastię Targaryenów. wydarzenia miały miejsce około 300 lat przed wydarzeniami "Gry o tron" i niecałe 100 lat przed fabułą "Rodu smoka".