Twórca "Emily w Paryżu" zdradza kulisy ważnego wyboru bohaterki. Skąd pomysł z maskaradą?
Karolina Noga
18 sierpnia 2024, 14:01
"Emily w Paryżu" (Fot. Netflix)
1. część 4. sezonu "Emily w Paryżu" wylądowała już na Netfliksie, a w 3. odcinku nasza bohaterka podejmuje ważną decyzję. Skąd pomysł by sprawa trójkąta miłosnego rozwiązała się podczas maskarady? Spoilery.
1. część 4. sezonu "Emily w Paryżu" wylądowała już na Netfliksie, a w 3. odcinku nasza bohaterka podejmuje ważną decyzję. Skąd pomysł by sprawa trójkąta miłosnego rozwiązała się podczas maskarady? Spoilery.
"Emily w Paryżu" powróciła z nowymi odcinkami – pierwszych pięć odcinków jest już dostępnych na platformie. W 3. odcinku 4. sezonu pt. "Maskarada" bohaterka w końcu podejmuje decyzje dotyczącą swojego życia miłosnego. Co na temat tego wątku powiedział twórca serialu?
Emily w Paryżu sezon 4 – kulisy decyzji z Maskarady
W 3. odcinku Emily (Lily Collins) zdecydowała się ulec Gabrielowi (Lucas Bravo), po tym jak para zatańczyła razem na maskaradzie. Twórca serialu Darren Star w rozmowie z serwisem TVLine opowiedział o scenie i tym co znaczyła dla bohaterów.
— Emily nie jest w tym momencie z nikim i myślę, że w pewnym sensie czuła, że droga dla [niej] i Gabriela jest wolna. Myślę, że maskarada pozwala im, jak na ironię, zrzucić maski, pomimo tego, [dosłownie] mają na sobie maski. Pozwala im to na chwilę, jedną chwilę, której nie widzieliśmy w serialu od tak dawna, tylko po to, by tych dwoje zniknęło i się połączyło. Mamy ten niesamowity moment, kiedy tańczą, kiedy świat wokół nich po prostu znika, symbolizując, jak w końcu odnajdują drogę powrotną do siebie nawzajem na balu maskowym.
Z kolei Lily Collins nie ukrywa, że zgadza się z decyzją Emily – ponieważ w tym momencie Gabriel jest "tym jedynym", a w poprzednich odcinkach byliśmy świadkami ich szczerych rozmów, a także kłótni.
— Jest więcej kart na stole, jest więcej szczerości i więcej komunikacji niż kiedykolwiek. Emily zaczyna, jak sądzę, naprawdę skłaniać się ku temu, by mniej myśleć, a więcej czuć, dokonywać wyborów i godzeniu się z konsekwencjami, zamiast próbować zaplanować każdy możliwy scenariusz i strategię wyjścia. Więc podobało mi się granie jej w tym roku, bycie nieco bardziej zdecydowaną, a jednocześnie wrażliwą.
Przypomnijmy, że przed nami jeszcze druga część sezonu, w której Emily m.in. wybierze się na rzymskie wakacje. A co my sądzimy o nowych odcinkach? Zajrzycie tutaj: "Emily w Paryżu" sezon 4 – recenzja.