Reżyserka finału 2. sezonu "Rodu smoka" nie mogła spać przez tę scenę. Oto dlaczego to było tak ważne
Karol Urbański
11 sierpnia 2024, 14:14
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Kluczowym momentem finału 2. sezonu "Rodu smoka" dla większości fanów okazała się scena wizji Daemona w Harrenhal. Mając to na uwadze, reżyserka tego odcinka zdradziła, że fragment spędził jej sen z powiek.
Kluczowym momentem finału 2. sezonu "Rodu smoka" dla większości fanów okazała się scena wizji Daemona w Harrenhal. Mając to na uwadze, reżyserka tego odcinka zdradziła, że fragment spędził jej sen z powiek.
Scena wizji Daemona (Matt Smith) w Harrenhal z finału 2. sezonu serialu "Ród smoka" okazała się na tyle wymagająca, że pozbawiła snu reżyserkę odcinka. Geeta Vasant Patel mówi, dlaczego rzeczony fragment stał się tak istotny.
Ród smoka sezon 2 – reżyserka o scenie wizji Daemona
Geeta Vasant Patel udzieliła wywiadu serwisowi Business Insider, gdzie podzieliła się kulisami swej pracy nad kluczową sceną wizji Daemona w Harrenhal. Reżyserka 8. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka" zdradziła, że fragment ten dosłownie spędzał jej sen z powiek. Oto co miała na ten temat do powiedzenia:
— Nie mogłam przez to spać, ponieważ czytałam scenariusz i było w nim napisane, że pojawiają się tam wszystkie te obrazy, które są uderzające i intrygujące. I ta wizja – w dużej mierze poprzez wizualizację i sposób, w jaki jest zmontowana, a także sposób, w jaki wyraża emocje, ponieważ jest pozbawiona słów – musi zepchnąć Daemona z toru, na którym był przez długi czas, i skłonić go do uklęknięcia przed Rhaenyrą.
Czułam sporą presję, upewniając się, że spełnimy oczekiwania [scenarzystów] – Ryana [Condala] i Sary [Hess]. Długo rozmawiałam z nimi i zrozumiałam, że Daemon musi zostać przekonany w wizji, że to Rhaenyra powinna zasiąść na tronie. Nie musiało to być krystalicznie jasne pod koniec wizji, ale musiało być jasne i nabrać sensu, zanim on uklęknie.
Kontynuując swą wypowiedź, reżyserka zdradziła, że w toku pracy nad sceną wizji ostatecznie zdecydowano się na to, że fragment musi zostać koniecznie pokazany z perspektywy samego Daemona. To w końcu jemu przydarzają się te wszystkie obrazy, które podziałają na niego w dalszym ciągu serialu.
— Myślę, że jedną z najważniejszych rzeczy w tym serialu, jak i w wielu innych, nad którymi pracowałam, jest punkt widzenia. Bohaterowie mówią o bohaterach doświadczających różnych rzeczy, ale zawsze jest wybór punktu widzenia. A w przypadku Daemona, wiedząc, że później będzie musiał uklęknąć, musieliśmy naprawdę z nim to przejść w tym odcinku. Musieliśmy znaleźć się w jego punkcie widzenia, ponieważ kiedy uklęknął, musieliśmy poczuć to, co czuł, aby w to uwierzyć.
Równie sporym wyzwaniem okazała się oczywiście sama treść wizji. To, co Daemon wówczas widzi, reżyserka określiła "opowieścią o historii" (za Colliderem). Jest to zatem swego rodzaju przepowiednia tego, co wydarzy się dalej, nie tylko w związku z Rhaenyrą, ale w ogóle rodem Targaryenów.
— Widzimy Daenerys, ale w jaki sposób? Czy widzimy jej twarz? Co ona robi? Pomyślałam, że smoki wychodzące z niej w cieniu będą naprawdę interesujące, ponieważ nie chodzi tutaj o Daenerys, ale o opowieść o historii. Ta wizja musiała więc przedstawić Daemonowi historię jego ludu i to, że Rhaenyra musi zasiąść na tronie. To bardzo kuszące, żeby pokazać Daenerys, w dodatku na zbliżeniu. Ale nie o to chodzi. W rzeczywistości Daemon nie wie, kim ona jest. To wszystko musi sprawić, by Daemon zrozumiał, że musi dobrowolnie uklęknąć przed Rhaenyrą – podsumowała reżyserka.
Tutaj znajdziecie pełne wyjaśnienie wizji Daemona z finału 2. sezonu "Rodu smoka". Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, sprawdźcie naszą opinię o ostatnim odcinku: Ród smoka sezon 2 – recenzja finału. Sprawdżcie też, ile będzie sezonów "Rodu smoka" i kiedy wystartują zdjęcia do 3. sezonu. A kiedy premiera 3. sezonu "Rodu smoka"?