Gwiazda "Rodu smoka" zdziwiła się, że przeżyła finał 2. sezonu. Czy ma się czego obawiać w nowej serii?
Karol Urbański
9 sierpnia 2024, 17:02
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Finał 2. sezonu "Rodu smoka" zaskoczył nie tylko widzów, ale i aktorów. Jednym z nich był Harry Collett, czyli ekranowy Jacaerys, który sądził, że będzie musiał pożegnać się ze swoją postacią w ostatnim odcinku. Spoilery z książki.
Finał 2. sezonu "Rodu smoka" zaskoczył nie tylko widzów, ale i aktorów. Jednym z nich był Harry Collett, czyli ekranowy Jacaerys, który sądził, że będzie musiał pożegnać się ze swoją postacią w ostatnim odcinku. Spoilery z książki.
Harry Collett, czyli odtwórca roli Jacaerysa, myślał, że finał 2. sezonu serialu "Ród smoka" przyniesie koniec jego wątku. Tymczasem okazało się, że aktor powróci do roli w nadchodzącej serii. Czy Collett ma jednak się czego obawiać w 3. sezonie?
Ród smoka sezon 2 – Harry Collett myślał, że Jace umrze
Collett udzielił wywiadu Variety, gdzie podzielił się szczerym wyznaniem o tym, że zdążył mentalnie przygotować się do śmierci swojego bohatera w finale 2. sezonu "Rodu smoka". Jego koniec miał nadejść wraz z bitwą w Gardzieli, w której umiera książkowy Jace. Ta jednak nie doczekała się ekranizacji, dzięki czemu aktor mógł odetchnąć z ulgą.
— Myślałem, że to będzie koniec dla mnie i Jace'a. I to zawsze jest niezręczny moment, kiedy idziesz na wspólne czytanie scenariusza i myślisz: "Ojej, nie wiem, czy to ten moment i czy będę musiał to zrobić przed wszystkimi?". Ale doszliśmy do momentu, w którym czytaliśmy ostatni odcinek, no i niespodzianka. Podszedłem do Ryana [Condala, showrunnera] i powiedziałem: "Stary, myślałem, że to koniec? Myślałem, że umrę! Myślałem, że to mój czas". A on powiedział: "Chłopie, zadzwoniłbym do ciebie!". Otrzymujesz coś, co nazywa się "telefonem śmierci", więc nie musisz tego robić podczas czytania scenariusza przed wszystkimi, co moim zdaniem jest bardzo miłe.
Wygląda zatem na to, że śmierć Jacaerysa została po prostu przesunięta w czasie do początku 3. sezonu "Rodu smoka", o czym Collett niejako wygadał się tej części widowni, która nie zna pierwowzoru serialu. Zapytany o taką możliwość w dalszej części rozmowy aktor usiłował wymigać się od odpowiedzi. Fani książki "Ogień i krew" dobrze wiedzą jednak, jaki los czeka jego bohatera.
— Stresowałem się więc bez powodu, ale jestem bardzo wdzięczny, że udało się przetrwać cały kolejny sezon. A jeśli umrę, to umrę – i tak jestem wdzięczny, że w nim jestem. Będziemy musieli poczekać na odpowiedź, prawda? "Telefon śmierci" pozostaje wyłącznie między mną a mną, kiedy już – i jeśli w ogóle – go otrzymam – zakończył aktor.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, sprawdźcie naszą opinię o ostatnim odcinku: Ród smoka sezon 2 – recenzja finału. Serialowa wzięła też udział w konferencji prasowej z twórcą serialu, Ryanem Condalem, który zdradził, ile będzie sezonów "Rodu smoka" i kiedy wystartują zdjęcia do 3. sezonu. A kiedy premiera 3. sezonu "Rodu smoka"?