Jak skrócono 2. sezon "Rodu smoka" i co jeszcze miało w nim być? Wyciekły kulisy finałowej porażki
Marta Wawrzyn
7 sierpnia 2024, 17:02
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Finał 2. sezonu "Rodu smoka" wydał wam się dziwny? To dlatego, że wcale nie miał być finałem. Jeden z insiderów zdradził kulisy obcięcia zamówienia przez HBO i kręcenia nowych odcinków w czasie hollywoodzkich strajków.
Finał 2. sezonu "Rodu smoka" wydał wam się dziwny? To dlatego, że wcale nie miał być finałem. Jeden z insiderów zdradził kulisy obcięcia zamówienia przez HBO i kręcenia nowych odcinków w czasie hollywoodzkich strajków.
"Ród smoka" po finale 2. sezonu zbiera cięgi od fanów (70-minutowy zwiastun 3. sezonu to tylko jedna z obelg) i nic dziwnego – budowano napięcie tylko po to, by ostatecznie nie pokazać nam wydarzeń, będących kulminacją tej części "Ognia i krwi" George'a R.R. Martina. Co się stało i czy to, co widzieliśmy, faktycznie miało być finałem?
Ród smoka – czemu skrócono sezon 2? Miała być bitwa?
I HBO, i twórca "Rodu smoka", Ryan Condal, omijają temat. Showrunner, pytany na konferencji prasowej, na której była też Serialowa, o powody skrócenia sezonu – początkowo zamówiono 10 odcinków, potem obcięto to do ośmiu – enigmatycznie powiedział, że na tę zmianę i przeniesienie bitwy o Gardziel wpłynęła "kombinacja czynników", mająca związek z tym, że "nikt nie ma nieskończonej ilości czasu i zasobów", oraz kwestia tego, "jaki jest ostateczny cel serialu i dokąd teraz zmierzamy".
Znacznie więcej zdradził Elio Garcia, współautor książek "Świat Lodu i Ognia" oraz "Panowanie smoka", a także popularnej strony Westeros.org. To właśnie tam w komentarzach można znaleźć jego wypowiedź, której screeny krążą po Reddicie. Wypowiedź ta jest dokładnym wyjaśnieniem, co takiego się stało za kulisami.
— To miał być 10-odcinkowy sezon. Miesiąc przed rozpoczęciem zdjęć, po ośmiu miesiącach pisania scenariusza, HBO powiedziało im, żeby przycięli liczbę odcinków. Następnie trzy miesiące później rozpoczął się strajk scenarzystów, więc scenarzyści nie mogli pracować podczas kręcenia, aby wszystko przeorganizować. Więc tak, HBO strzeliło sobie w stopę. (…) Dosłownie po prostu ucięli odcinki 9 i 10, wrzucając je do 3. sezonu, co w konsekwencji spowoduje problemy w 3. sezonie.
I mean it wqs fairly obvious this is what happened pic.twitter.com/7neewpJY1K
— bailey (@daeneryskywalkr) August 6, 2024
Jak dalej tłumaczy Garcia, wszystko posypało się przez to, że ekipa "Rodu smoka" nie miała szans, aby przeorganizować się w tak krótkim czasie – dowiedzieli się, że mają skrócić 2. sezon z 10 odcinków do ośmiu na jakiś miesiąc przed rozpoczęciem zdjęć, po tym jak przez osiem miesięcy pisali scenariusz. Następnie uderzył w nich strajk i zmiany stały się niemożliwe – 2. sezon kręcono w trakcie strajku hollywoodzkich scenarzystów i aktorów, przy czym tylko ten drugi ekipa była w stanie "ominąć", ponieważ serial zatrudnia brytyjskich aktorów, podlegających lokalnemu prawu związkowemu.
W efekcie oba finałowe odcinki najprawdopodobniej po prostu ucięto, zamieniając na szybko 8. odcinek w finał. Jak tłumaczy Garcia, twórcy znaleźli się w sytuacji, z której nie mogli wyjść zwycięsko: wiedząc, że zbliża się strajk scenarzystów, nie mogli przepisać całego scenariusza, bo ryzykowali, że nie zdążą przed strajkiem i zdjęcia zostaną opóźnione o wiele miesięcy. Zdecydowali się więc nakręcić przyciętą wersję 2. sezonu.
To, że 2. sezon "Rodu smoka" został arbitralnie skrócony przez HBO, przyznała przed jego premierą producentka i scenarzystka serialu, Sara Hess, która skomentowała sprawę krótko, mówiąc: "To nie był nasz wybór". Ryan Condal z kolei zapewnił nas na konferencji po finale, że bitwa o Gardziel zostanie pokazana szybko w 3. sezonie. "To powinna być największa rzecz, jaką do tej pory zrobiliśmy" – powiedział showrunner.
Jeśli wierzyć rewelacjom podanym przez Garcię, "Ród smoka" miał zakończyć 2. sezon zupełnie inaczej. Można podejrzewać, że w dwóch ostatnich odcinkach mieliśmy zobaczyć bitwę o Gardziel, która jest jednym z najbardziej krwawych wydarzeń Tańca Smoków, jak i atak Czarnych na Królewską Przystań. Brak tych wydarzeń i przeniesienie ich na początek 3. sezonu będzie mieć dalsze reperkusje fabularne – o ile ten sezon wydawał się posuwać do przodu za wolno, o tyle w kolejnym ekipa będzie musiała zmieścić bardzo dużo ważnych wydarzeń prawdopodobnie znów w ośmiu odcinkach.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, sprawdźcie naszą opinię o ostatnim odcinku: Ród smoka sezon 2 – recenzja finału. Przeczytajcie też, ile będzie sezonów "Rodu smoka" i kiedy wystartują zdjęcia do 3. sezonu. A kiedy premiera 3. sezonu "Rodu smoka"?