Ten kultowy serial Netfliksa jeszcze wróci? Oto dlaczego ekipa wciąż ma nadzieję na kontynuację
Minęło pięć lat od skasowania jednego z bardziej kultowych seriali Netfliksa, ale niektórzy na pytanie, czy będzie 3. sezon "The OA" nadal odpowiadają z optymizmem. Czy serial może jeszcze wrócić?
Serial science fiction "The OA" cieszył się w latach 2016-2019 sporym uznaniem – ze strony fanów i krytyków. Netflix wzbudził zatem sporo kontrowersji, stawiając krzyżyk na serii. Ale czy 3. sezon może jeszcze powstać? Brandon Perea nie traci nadziei.
The OA sezon 3 – czy będzie kontynuacja serialu Netfliksa?
Przypomnijmy, że "The OA" opowiada o Prairie Johnson (Brit Marling), zaginionej przed laty młodej kobiety, która powraca do domu w zagadkowych okolicznościach. Na przestrzeni kolejnych sezonów widzowie mieli otrzymać odpowiedzi na pytania, gdzie była i co się z nią działo – serial skasowano jednak już po dwóch seriach. Dlaczego Netflix anulował "The OA"? W ubiegłym roku opowiedzieli o tym twórcy – winili wtedy model biznesowy streamera, do którego widzowie platformy już dobrze przywykli.
Teraz, przeszło pięć lat po premierze 2. sezonu serialu, Brandon Perea – podobnie jak duet twórców serialu: Marling i Zal Batmanglij – tłumaczy, że nigdy nie stracił nadziei, że 3. sezon "The OA" powstanie. Aktor, który w produkcji Netfliksa wcielał się w rolę Alfonso Sosy aka Frencha, udzielił wywiadu The Hollywood Reporter przy okazji promocji filmu "Twisters". Czy dziwi go, że twórcy "The OA" wciąż liczą na 3. sezon?
— Och, ani trochę. W ogóle mnie to nie dziwi. Jestem jedną z tych osób, którzy czują, że to jeszcze nie koniec. Myślę, że oni mają pomysł na kontynuowanie tej historii. Nie mam pojęcia jaki, ale z chęcią wezmę znów udział w "The OA", gdy tylko nadejdzie czas na powrót. Zostawiam drzwi otwarte.
Berea, który niedawno wystąpił w podbijającym kina katastroficznym widowisku "Twisters", stwierdził też, że wiele wątków "The OA" nadaje się do domknięcia, gdyby serial wrócił z sezonem 3.
— Mam poczucie, że trzeba zamknąć rozdziały, które nie zostały jeszcze zamknięte. Mamy takie dziwne wrażenie [że serial może wrócić], a Zal wciąż ma wielką nadzieję. To nawet nie jest nadzieja. Wydaje się wręcz pewny swego. To daje mi pewność. Takie poczucie: wiesz co, mam wrażenie, że faktycznie się uda. Noszę więc tę samą nadzieję, co oni. I nie jestem nią zaskoczony. Ta dwójka to prawdziwi wojownicy. To, co przeszli dla tego serialu i tego, żebyśmy go nakręcili… ogromnie ich szanuję.
Warto dodać, że po współpracy z Netfliksem Marling i Batmanglij przeszli do Disneya. W listopadzie ubiegłego roku debiutował nowy serial tego duetu – "Morderstwo na końcu świata", wyprodukowany przez telewizję FX. W głównych rolach pojawili się Emma Corrin ("The Crown") i Clive Owen ("The Knick"). Jak twórcom "The OA" wyszła nowa intryga? Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, zapoznajcie się z naszą opinią: Morderstwo na końcu świata – recenzja serialu.