Czy Aegon wini brata za to, co stało się w bitwie z 2. sezonu "Rodu smoka"? Aktor oferuje swoją wersję
Za nami pierwsza bitwa 2. sezonu "Rodu smoka". W 4. odcinku widzieliśmy, jak król Aegon pada na ziemię po ataku Aemonda na Rhaenys i Meleys. Czy młody władca wini brata za to, co się stało? Oto co mówi aktor.
Choć król Aegon II (Tom Glynn-Carney) żyje, jego obowiązki w 2. sezonie serialu "Ród smoka" tymczasowo pełnić będzie Aemond (Ewan Mitchell), młodszy brat, którego atak niemal pozbawił życia. Czy Aegon wini brata za to, co się stało? Sprawdźcie, co ma na ten temat do powiedzenia odtwórca tej roli.
Ród smoka sezon 2 – czy Aegon wini brata za atak?
Aegon dołączył do bitwy pod Gawronim Gniazdem na przekór planom Zielonych. Choć z Rhaenys (Eve Best) i jej smoczycą, Meleys, jako pierwszy miał zmierzyć się Aemond i Vhagar, niespodziewanie uprzedził go król. Kiedy dosiadany przez niego Sunfyre walczył w powietrzu z Meleys, moment nieuwagi wykorzystał Aemond, który krzyknął: "dracarys" w stronę obu bestii.
Chwilę później Aegon runął na ziemię i ledwo uszedł z życiem. Tuż przed atakiem Aemonda możemy zauważyć przerażenie w oczach króla, który widzi, że Vhagar szykuje się, by zionąć ogniem. Czy z perspektywy tego bohatera ofensywa brata była celowa? Oto co sądzi o tym Glynn-Carney.
— Myślę, że momentem nagłego olśnienia był fakt, że nadlatywała kula ognia. Nie sądzę, by [Aegon] miał czas, by pomyśleć, czy [Aemond] zrobił to celowo. Jeśli takie myśli miałyby się pojawić, to pewnie nastąpi to później. Jako widz wciąż nie jestem pewien. Chcę, żeby ludzie sami wyrobili sobie zdanie – powiedział aktor w rozmowie z The Hollywood Reporter.
W rozmowie z Deadline Glynn-Carney odniósł się też do sceny z samej końcówki 4. odcinka, w której widzimy, jak Aemond zmierza w kierunku poturbowanego ciała Aegona, by dobić króla. Całe zajście obserwuje ser Criston Cole (Fabien Frankel), którego obecność ostatecznie powstrzymuje Aemonda. Co sądzi o tym aktor?
— Criston zdecydowanie widzi Aegona na ziemi i Aemonda blisko niego z wyciągniętym mieczem. Może więc wyrobić sobie własne zdanie na temat intencji Aemonda, co wciąż jest nie do końca jasne nawet dla mnie. Nie jestem pewien, czy ta historia tam była. Mogły nastąpić różne rozstrzygnięcia – odpowiedizał enigmatycznie Glynn-Carney.
Po sieci śmiga już zwiastun 6. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka", który sugeruje, że Aemond i Cole tym razem ostrzą sobie zęby na Daemona (Matt Smith). Zachęcamy was też do zapoznania się z naszą recenzją 5. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka". Sprawdźcie również, co z smokiem króla – czy Sunfyre przeżył bitwę?