Co dalej z Aegonem po wielkiej bitwie z 2. sezonu "Rodu smoka"? Reżyser 4. odcinka zdradza losy króla
Karol Urbański
11 lipca 2024, 17:03
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Najważniejszym pytaniem, jakie pojawiło się w głowie każdego widza po końcówce 4. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka", jest to, czy Aegon przeżył. Sprawdźcie, co na to reżyser. Większe spoilery w dalszej części.
Najważniejszym pytaniem, jakie pojawiło się w głowie każdego widza po końcówce 4. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka", jest to, czy Aegon przeżył. Sprawdźcie, co na to reżyser. Większe spoilery w dalszej części.
4. odcinek 2. sezonu serialu "Ród smoka", zatytułowany "Smok czerwony i złoty", zakończył się podniebnym upadkiem króla Aegona (Tom Glynn-Carney), który sprokurował jego brat, Aemond (Ewan Mitchell). O tym, co kierowało młodszym z braci i co będzie dalej z Aegonem, opowiedział reżyser rzeczonego odcinka, Alan Taylor.
Ród smoka sezon 2 – co dalej z Aegonem? Czy przeżył?
Choć Taylor nie podzielił się jednoznaczną odpowiedzią na pytanie odnośnie tego, czy Aegon przeżył bitwę pod Gawronim Gniazdem, reżyser zapewnił widzów o jednej konkretnej rzeczy. Jakikolwiek nie byłby stan króla, będzie on trzymany w tajemnicy przed królestwem tak długo, jak to tylko możliwe.
— Ważne było, by los Aegona pozostał niejasny [w końcówce 4. odcinka], ponieważ Criston Cole nie wie dokładnie, co się wydarzyło. Ważne jest również, aby wszystko, co wydarzyło się pod Gawronim Gniazdem, pozostało tajemnicą, ponieważ królestwo nie może się dowiedzieć – odpowiedział Taylor, udzielając wywiadu serwisowi The A.V. Club.
Trzymanie stanu zdrowia Aegona w tajemnicy wiąże się oczywiście z propagandowym aspektem prowadzenia wojny przez Zielonych. Informacja o potencjalnej śmierci lub poważnych obrażeniach króla na tak wczesnym etapie konfliktu zdecydowanie osłabiłaby frakcję zarówno w oczach mieszkańców Westeros, jak i sojuszników Zielonych.
W rozmowie Taylor odniósł się również do zachowania Aemonda, które spowodowało upadek króla. Reżyser 4. odcinka stwierdził, że – poza oczywistą nienawiścią między braćmi – scena rzeczonego ataku podyktowana jest też taktycznym myśleniem ze strony Aemonda.
— Radość z posiadania aktora takiego jak Ewan polega na tym, że powodów może być wiele. Po pierwsze, to mocny ruch taktyczny, aby prewencyjnie zionąć ogniem. Ale oprócz urazy, którą nosi z poprzednich odcinków, [u Aemonda] znów pojawia się uczucie w stylu "Ty idioto, prosisz się o to". Miał bardzo dobry plan zdobycia zamku i zniszczenia Meleys, a Aegon pojawił się i wszystko spie*rzył. Więc w pewnym sensie Aemond myśli, że sam się o to prosił. To drobny motyw, ale w przypadku Ewana widać grę wielu motywacji. Jest pewien rodzaj goryczy w sposobie, w jaki krzyczy: "Dracarys". W jego głowie dzieje się wiele rzeczy, a tę złożoność widać również później, gdy on stoi na miejscu katastrofy.
W oczekiwaniu na dalszy ciąg serialu sprawdźcie nasze wyjaśnienie końcówki 4. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka", jak również zachowania Aemonda w trakcie bitwy. Pytanie, czy Aegon przeżył bitwę pod Gawronim Gniazdem, staje się też głównym motywem zwiastuna 5. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka", który zapowiada krwawe skutki starcia Czarnych i Zielonych. Na dokładkę przeczytajcie naszą recenzję 4. odcinka 2. sezonu Rodu smoka.