Tę kultową postać mógł zagrać ktoś zupełnie inny. Chcieli zwolnić Andrew Scotta tuż przed zdjęciami
Karol Urbański
3 lipca 2024, 15:02
"Fleabag" (Fot. BBC)
Wyobrażacie sobie "Fleabag" bez Andrew Scotta w roli seksownego księdza? My też nie. Okazuje się, że w kultowej kreacji mógł pojawić się inny aktor. Amazon chciał pozbyć się gwiazdora tuż przed startem zdjęć do 2. sezonu
Wyobrażacie sobie "Fleabag" bez Andrew Scotta w roli seksownego księdza? My też nie. Okazuje się, że w kultowej kreacji mógł pojawić się inny aktor. Amazon chciał pozbyć się gwiazdora tuż przed startem zdjęć do 2. sezonu
Andrew Scott jako seksowny ksiądz z 2. sezonu "Fleabag" skradł serce nie tylko tytułowej bohaterki granej przez Phoebe Waller-Bridge. Postać zagrana przez Scotta stała się ulubieńcem widzów, tymczasem okazuje się, że rolę mógł zagrać ktoś inny.
Fleabag – Amazon chciał zwolnić Andrew Scotta
Rewelacją podzielił się Shane Allen, były dyrektor BBC ds. komedii, który w wywiadzie dla magazynu "Radio Times" zdradził, że z jakiegoś powodu chciano pozbyć się Scotta tuż przed rozpoczęciem zdjęć do 2. sezonu. O co w tym wszystkim chodzi?
Allen wyjaśnił, że podczas gdy 1. sezon "Fleabag" był finansowany przez BBC, które zapewniło "kreatywną swobodę", od 2. sezonu Amazon Prime Video zaczął współfinansować produkcję, w związku z czym jego przedstawiciele zaczęli domagać się pewnych zmian. Jedną z nich było zwolnienie Scotta i zastąpienie go kimś innym.
— Cała rzesza amerykańskich szefów płci męskiej pojawiła się na czytaniu scenariusza i – pamiętajmy, że był to projekt opowiadający o autodestrukcyjnym feminizmie – przystąpiła do rozdzierania serialu na strzępy oraz zażądała ponownego obsadzenia Andrew Scotta, podczas gdy do rozpoczęcia zdjęć pozostały zaledwie cztery dni – zdradził Allen.
Koniec końców twórczyni serialu, Waller-Bridge, udało się wyperswadować Amazonowi pomysł z recastingiem, w efekcie czego popkultura doczekała się najlepszej możliwej wersji seksownego księdza. Pięć lat po premierze 2. sezonu "Fleabag" postać grana przez Scotta wciąż przewija się przez social media, nawet pomimo nowych intrygujących ról aktora.
Fani, którzy chcieliby powrotu serialu, muszą przełknąć gorzką pigułkę. Kiedy jakiś czas temu Scotta zapytano o to, czy będzie 3. sezon "Fleabag", aktor odpowiedział jedynie:
— Zróbcie coś lepszego ze swoim życiem. To świetny serial, wszyscy go kochamy, ale weźcie się w garść. Rozsuńcie zasłony i wyjdźcie na zewnątrz.
Scotta oglądać mogliśmy ostatnio w miniserialu "Ripley" od Netfliksa – adaptacji kultowej powieści "Utalentowany pan Ripley". Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, zachęcamy do sprawdzenia naszego tekstu o produkcji: "Ripley" – recenzja serialu.