Dlaczego nie pokazano bitwy z 3. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka"? I czemu ta scena jest bardzo ważna?
Karol Urbański
3 lipca 2024, 10:28
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Pierwsza scena z 3. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka" kończy się bitwą, której nie pokazano na ekranie. Skąd decyzja, by jej nie pokazać? Czemu w ogóle fragment otwierający ten odcinek jest tak ważny?
Pierwsza scena z 3. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka" kończy się bitwą, której nie pokazano na ekranie. Skąd decyzja, by jej nie pokazać? Czemu w ogóle fragment otwierający ten odcinek jest tak ważny?
3. odcinek 2. sezonu serialu "Ród smoka" pt. "Płonący Młyn" rozpoczyna się sporem o terytorium pomiędzy rodem Brackenów i rodem Blackwoodów – stronami zwaśnionymi od tysięcy lat, których konflikt umocnił się w obliczu zbliżającej się wojny domowej między Targaryenami. Dlaczego bitwa między rodami – od której wzięła się nazwa odcinka – została pominięta, skoro ta scena jest tak ważna?
Ród smoka sezon 2 – czemu zabrakło bitwy z 3. odcinka?
Zarówno w książce "Ogień i krew" George'a R.R. Martina, jak i w serialu, rody Brackenów i Blackwoodów nienawidzą się od tysięcy lat (możecie pamiętać pojedynek między przedstawicielami tych rodów w scenie z 1. sezonu, kiedy dwóch lordów ubiegało się o rękę młodej Rhaenyry). Początek 3. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka" ma nam o tym przypomnieć. I nie tylko.
Dlaczego jednak scena bitwy (w książce starcie określa się bitwą pod Płonącym Młynem, stąd tytuł 3. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka") nie dostała się do serialu? Na pytanie odpowiedziała reżyserka 3. odcinka, Geeta Vasant Patel. Twórczyni zauważyła, że – choć bardzo chciałaby ją nakręcić – jej włączenie do fabuły nie było niezbędne.
— Musielibyście zapytać HBO i Ryana [Condala, showrunnera serialu]. Właściwie nigdy nie zadałam tego pytania, ale jest ono interesujące. Uwielbiam kręcić sceny akcji, ponieważ pracowałam w strefie działań wojennych, więc jest to coś mi bardzo znajomego. Uwielbiam ruch i choreografię, więc kiedy przeczytałem tę scenę, pomyślałam: "Nieee!". Nie mogłam uwierzyć, że nie dostałam tutaj akcji. (…) W tej scenie mamy dwóch chłopców, których nawet nie znamy. Nigdy nie przedstawiliśmy ich w serialu. Rozmawiają, a potem wszyscy są martwi. Musimy więc faktycznie doświadczyć bitwy, której nie widzieliśmy – stwierdziła reżyserka w rozmowie ze Screen Rantem.
Sam przebieg i rezultat bitwy między Brackenami i Blackwoodami – z którą nie miał nic wspólnego nikt z "kierownictwa" Zielonych i Czarnych; dowiedzieli się oni o bitwie po fakcie – nie jest jednak tak ważny, jak samo to, że miała ona miejsce. Kiedy w jednej z późniejszych scen członkowie małej rady dyskutują o bitwie, jedna z postaci mówi, że te dwa rody walczą ze sobą tak długo, że nikt nie pamięta nawet, jak zaczął się ich spór. Jest to sprytna paralela do kwestii, którą w 3. odcinku wymawia Rhaenys (Eve Best) w odniesieniu do zbliżającej się wojny między Targaryenami.
"Wkrótce zapomną nawet, dlaczego wybuchła ta wojna" – powiedziała wówczas Rhaenys od Rhaenyry (Emma D'Arcy) w symbolicznej scenie pogrzebu bliźniaków Cargyllow, których bratobójczy pojedynek z 2. sezonu "Rodu smoka" okazał się kolejnym przykładem rozdarcia królestwa na dwie strony. Choć słowa Rhaenys dotyczą konfliktu Targaryenów, tak naprawdę odnoszą się one do sedna serialu – konfliktu między bliskimi, który potrafi trwać tak długo, że jego źródła nikt już nie pamięta.
W oczekiwaniu na dalszy ciąg prequela "Gry o tron" koniecznie sprawdźcie zwiastun 4. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka", w którym dostaliśmy zapowiedź pierwszej wielkiej bitwy Tańca Smoków. Zgodnie z dotychczasowymi komunikatami 4. odcinek może być tym najbardziej widowiskowym z obecnej serii. Sprawdźcie, co powiedział nam showrunner o tym, jak krwawy i gigantyczny jest 2. sezon "Rodu smoka".