Ta hollywoodzka aktorka mogła zagrać Marthę w "Reniferku". Czemu się to nie udało? Oto szczegóły
Okazuje się, że znana hollywoodzka aktorka miała szansę, by zagrać w "Reniferku". Sprawdźcie, o kogo chodzi i dlaczego ostatecznie występ nie doszedł do skutku.
Kilka miesięcy po premierze hitu Netfliksa trudno wyobrazić sobie, że ktoś inny niż Jessica Gunning mógł zagrać Marthę w serialu "Reniferek". Tymczasem okazuje się, że z głośną rolą wiązana była pewna hollywoodzka aktorka, która ma na swoim koncie dwie nominacje do Oscarów.
Reniferek – Melissa McCarthy mogła wystąpić jako Martha
Aktorka, o której mowa, to Melissa McCarthy ("Druhny", "Gilmore Girls", "Dziewięcioro nieznajomych"). Zgodnie z komunikatem Variety to Netflix naciskał na to, by McCarthy pojawiła się w "Reniferku" w głównej roli żeńskiej. Twórca hitu, Richard Gadd (również odtwórca roli głównej, który oparł serial na własnych doświadczeniach), miał spotkać się z aktorką, ale ostatecznie nie dogadali się – ponoć nie była ona zainteresowana rolą.
W obliczu niedoszłego castingu McCarthy miało dojść do konfliktu między Gaddem a firmą castingową Creative Artists Agency. Po tym wydarzeniu twórca hitu zwolnił agentów CAA, przejął sprawy w swoje ręce i w konsekwencji zatrudnił Gunning, której występ okazał się jednym z najczęściej chwalonych aspektów serialu.
Przy okazji warto przypomnieć o pewnej kontrowersji związanej z castingiem do "Reniferka", o której głośno zrobiło się kilka tygodni temu. Sprawa dotyczyła roli Teri, dziewczyny Donny'ego (Gadd), która ostatecznie trafiła do Navy Mau. Jedna z aktorek walczących o rolę – z którą Gadd miał się przez jakiś czas umawiać – oskarżyła wówczas twórcę o powiązanie pracy ze sprawami prywatnymi.
Tymczasem ostatnio Fiona Harvey, która ma być pierwowzorem Marthy, spełniła swoją groźbę i zdecydowała się pozwać Netfliksa w związku z "Reniferkiem". Kobieta domaga się 170 mln dol. za zniesławienie, celowe wywołanie rozstroju emocjonalnego, rażące zaniedbanie, a także naruszenie jej prawa do wizerunku.