Też myśleliście, że głowa spadnie i się potoczy w tej scenie z "Rodu smoka"? Twórca zdradza swój zamysł
Czy w trakcie sceny pogrzebu z 2. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka" serce zabiło wam szybciej? Wielu fanów serialu zareagowało w ten sposób, jednak nie było to zamiarem twórców. Większe spoilery w dalszej części.
W 2. odcinku 2. sezonu serialu "Ród smoka" znalazła się emocjonalna scena pochodu pogrzebowego Jaehaerysa, którego w końcówce 1. odcinka zamordowali Jucha i Twaróg. Uwagę fanów zwrócił jeden fragment, który szczególnie przeraził sporą część widowni, przyzwyczajoną do tego, co się działo w "Grze o tron".
Ród smoka sezon 2 – scena pogrzebu Jaehaerysa. Kulisy
Jak dowodzi jeden z wątków na Reddicie wokół 2. sezonu "Rodu smoka", sporo fanów solidnie przeraziło się w trakcie sceny pochodu pogrzebowego Jaehaerysa. Chodzi mianowicie o moment, w którym wóz pogrzebowy z ciałem chłopca nagle podskakuje i grzęźnie w błocie. Jako że głowa Jaehaerysa została przyszyta do jego ciała, co dokładnie widać w serialu, fani spodziewali się, że opadnie ona na ziemię.
W rozmowie z Variety showrunner hitu, Ryan Condal, zapewnił, że wzbudzenie tego efektu grozy nie było zamiarem twórców. Co więcej, filmowiec opisał, jak ważne dla całej opowieści było umieszczenie tej sceny w serialu.
— Nie, nie chodziło nam o to [by widzowie bali się, że głowa spadnie]. Chodziło tylko o niebezpieczeństwo związane z przemieszczaniem ciała w ten sposób przez publiczny plac. To bardzo poruszająca sekwencja. Sara Hess [scenarzystka odcinka i producentka serialu] zaproponowała w pokoju scenarzystów, żeby procesja pogrzebowa stała się publicznym widowiskiem, a ciało Jaehaerysa – wraz z pokazaniem, że odcięto mu głowę, a następnie przyszyto ją z powrotem do ciała – przeszło przez plac jako sposób na osłabienie Rhaenyry i jej roszczeń. Aby spróbować zrobić z niej potwora. To świetna intryga Ottona Hightowera, która oczywiście ma pewien wpływ na zdobycie punktów po stronie Zielonych.
Jeśli zastanawialiście się, co tak naprawdę znajduje się w rzeczonej scenie na wozie pogrzebowym, to mamy dla was odpowiedź. Ciało Jaehaerysa to oczywiście kukła stworzona specjalnie przez ekipę, która miała odwzorować ciało młodziutkiego aktora. Zdaniem Olivii Cooke i Phii Saban, filmowcy, którzy ją wykonali, odwalili kawał dobrej roboty.
— Pamiętam, jak pytali: "Chcecie zobaczyć kukłę?". O Boże, była naprawdę pięknie wykonana. Tkali złotą nicią i można było zobaczyć, jak głowa została przyszyta z powrotem do ciała. Był cały w kwiatach i w ogóle – stwierdziła Saban.
Uzupełniając wypowiedź swej ekranowej córki, Cooke podzieliła się zakulisową ciekawostką dotyczącą sceny. Otóż okazuje się, że obie aktorki podśpiewywały sobie w przerwach między ujęciami. Cóż, czasem trzeba szukać alternatywnych sposobów na rozładowanie napięcia w trudnych scenach.
— To była niesamowita kukła. To było naprawdę intensywne. Potem człowiek staje się trochę na to uodporniony, tak że po prostu śpiewałyśmy sobie z tyłu powozu między ujęciami – dodała Cooke.
Po sieci śmiga już zwiastun 3. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka", w którym dostajemy zapowiedź starć między smokami. Jak atrakcje w nadchodzących odcinkach wpasują się w szersze wrażenia z tej serii? Tego dowiecie się z naszej recenzji czterech pierwszych odcinków. Znajdziecie ją tu: Ród smoka sezon 2 – recenzja serialu.