Co przyniesie ta kadrowa zmiana króla Aegona w 2. sezonie "Rodu smoka"? Kto maczał w tym palce?
W 2. odcinku 2. sezonu "Rodu smoka" doczekaliśmy się ważnej zmiany kadrowej w stronnictwie Zielonych. Jakie skutki przyniesie ta decyzja? Spoilery w dalszej części.
Za nami dopiero dwa odcinki 2. sezonu serialu "Ród smoka", a wydarzyło się już całkiem sporo. Dla przykładu król Aegon (Tom Glynn-Carney), dążąc do rozpoczęcia prawdziwej wojny, zwolnił swojego namiestnika – a zarazem dziadka – Ottona Hightowera (Rhys Ifans), zatrudniając na jego miejsce ser Cristona Cole'a (Fabien Frankel). Co oznacza ta decyzja w kontekście dalszej części 2. sezonu?
Ród smoka sezon 2 – Aegon zwalnia Ottona. Jakie skutki?
Aegon wyznaczył nowego namiestnika, będąc niezadowolonym z taktyki "wstrzemięźliwości" sugerowanej przez Ottona. "Pie*rzyć godność. Chcę zemsty" – krzyknął w jednej ze scen młody władca Westeros, po czym mianował Cole'a nowym doradcą. Co przyniesie ten ruch? Z pewnością przyspieszy rozlew krwi, ponieważ nowy namiestnik – w przeciwieństwie do Ottona – jest zdecydowany na atak.
A co czeka samego Ottona? Były namiestnik króla ma teraz udać się do Starego Miasta, miejsca rządzonego przez Hightowerów, w którym przebywa Daeron Targaryen – najmłodszy syn Alicent, którego występu nie mogą doczekać się fani "Rodu smoka".
Wątek zwolnienia własnego dziadka przez Aegona poruszył odtwórca drugiej z ról, który w oficjalnym podcaście 2. sezonu "Rodu smoka" zaznaczył, że jego postać najpewniej nie zdaje sobie sprawy ze skutków swej decyzji. Oto co powiedział Glynn-Carney (od 43. minuty podcastu):
— [Aegon] jest impulsywny. Myślę, że przez większość czasu nie zastanawia się nad tym, co robi. Ale w tej sytuacji Otto Hightower trzymał go na krótkiej smyczy i doprowadzał do granic. I myślę, że przez brak taktu w tej sytuacji Otto podpisał własny wyrok śmierci, jeśli chodzi o pozbawienie go funkcji namiestnika. Ponadto cała ta kultura wysyłania kruków i czekania – on miał dość czekania. Chciał zacząć działać, zwłaszcza po śmierci Jaeherysa. A Criston Cole wykonał pierwszy krok i niejako zapoczątkował atak na Rhaenyrę i Czarnych. Więc tak, wiecie, kciuk w górę. Dać mu tę odznakę.
Wcześniej w "Rodzie smoka" widzieliśmy, jak wyspecjalizowany w intrygach Larys Strong powiedział znacząco do króla, że Otto był namiestnikiem jego ojca, niejako sugerując jego zwolnienie. Matthew Needham potwierdził w podcaście, że grana przez niego postać mogła "zakulisowo" wpłynąć na decyzję młodego króla. Tylko dlaczego miałby to zrobić, jeżeli zależy mu na zwycięstwie Zielonych w wojnie? "Myślę, że on widzi w tym szansę na wyeliminowanie dużego gracza" – stwierdził aktor.
Co wydarzy się dalej w serialu? W sieci jest już zwiastun 3. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka", w którym doczekaliśmy się zapowiedzi starcia między smokami i wojny zbliżającej się wielkimi krokami. Jak atrakcje w kolejnych odcinkach wpasują się w szersze wrażenia z tej serii? Tego dowiecie się z naszej recenzji czterech pierwszych odcinków. Znajdziecie ją tu: Ród smoka sezon 2 – recenzja serialu.